Samochody Toyoty słyną z niewielkiej deprecjacji. Nowa toyota corolla z silnikiem o pojemności 1,4 l i z wyposażeniem terra kosztuje 62 100 zł, a po trzech latach sprzedający otrzyma za nią – według danych EurotaxGlass – 35 883 zł. Deprecjacja wynosi 42,2 procent. Przy takim samym przebiegu 100 tys. km trzyletni opel astra III sedan z silnikiem o pojemności 1,6 l i wyposażeniem enjoy straci 54 procent wartości, a citroen C4 z silnikiem 1,6 l i wyposażeniem HX – 59 procent.
Ponieważ rata leasingu operacyjnego zależy od różnicy ceny auta nowego i trzyletniego, najtańsza powinna być toyota. Specjalizująca się w leasingu aut spółka Express podliczyła opłaty za leasing auta, w skład których wchodzą: czynsz wynajmu (utrata wartości oraz odsetki od kapitału), czynsz obsługi (serwis, ubezpieczenie, auta zastępcze bez limitu czasu, opony zimowe, ich zakładanie i przechowywanie). Bez uwzględniania rabatów rata za Toyotę jest najtańsza – wynosi 1786 zł, gdy za opla astrę III trzeba płacić 1994 zł, a za citroena C4 2095 zł.
Firmy leasingowe, kupując samochody hurtowo, mają zniżki – w Citroenie dochodzą one do 25 procent ceny, w Oplu do 20 procent, natomiast Toyota obniży cenę maksymalnie o 4 procent. Niższe ceny mają wpływ na wysokość ubezpieczenia i odsetek.
Według wyliczeń LeasePlan rata za citroena wynosi 1564 zł, za opla 1418 zł, a za toyotę 1431 zł. Jeszcze inne wyliczenie ma Express: za citroena rata wynosi 1457 zł, za opla 1446 zł, a za corollę 1680 zł. Różnice w wysokości rat biorą się m.in. z wielkości rabatów, jakie mają wynegocjowane poszczególne firmy leasingowe. Wysokie raty za citroena tłumaczone są wyższymi kosztami serwisowania. Przedstawiciele firm leasingowych dodają, że chociaż corolla ma przeglądy co 15 tys. km, a Opel dwa razy rzadziej, koszty obsługi powinny być podobne.
Chociaż cena nowego auta ma zasadniczy wpływ na wysokość leasingowej raty, to firmy coraz chętniej wybierają lepiej wyposażone, ale droższe modele.