Te dwie największe spośród niesprywatyzowanych do tej pory wytwórni wódek mają trafić do jednego inwestora. Ministerstwo Skarbu chce je sprzedać razem, ponieważ obydwie produkują extra żytnią, która daje im ok. 5 proc. udziału w polskim rynku wódki wartym 8 mld zł.
Nie są znane szczegóły wyceny Polmosów w Bielsku-Białej i Józefowie. Beskidzki Dom Maklerski ma ją przedstawić w ciągu najbliższego miesiąca. „Rz” informowała, że resort skarbu miał zastrzeżenia do pracy BDM. Analitycy nie uwzględnili bowiem w wycenie wartości sztandarowej marki obu firm. W grę wchodziło wypowiedzenie umowy. Ostatecznie jednak w ubiegłym miesiącu Ministerstwo Skarbu Państwa porozumiało się z BDM. Z naszych szacunków wynika, że Polmosy w Bielsku--Białej i Józefowie są warte ok. 600 – 700 mln zł. Najcenniejsza dla inwestorów jest zaś marka Extra Żytnia.
550 mln zł wyniosły w 2007 r. łącznie przychody Polmosów w Józefowie i Bielsku-Białej
Nie jest wykluczone, że będzie chciała je kupić należąca do notowanej na warszawskiej giełdzie spółki Belvedere Grupa Sobieski. – Będziemy się przyglądać markom, które wytwarzane są w Polmosach. Na razie wiemy jednak zbyt mało o planach resortu skarbu, aby sprecyzować nasze zamiany – mówi „Rz” Krzysztof Tryliński, prezes Belvedere.
Na sprywatyzowanie czekają jeszcze także wytwórnie w Koninie, Szczecinie oraz Toruniu. Ta ostatnia potrzebuje pożyczki bankowej, aby dokończyć budowę instalacji do odwadniania spirytusu wartej ok. 10 mln zł. Bez niej trudno będzie jej znaleźć nowego właściciela. W biurze prasowym MSP dowiedzieliśmy się, że firma nadal rozmawia z bankami w sprawie kredytu. Jeżeli go nie dostanie, grozi jej upadłość, tak jak Polmosom w Łodzi i Sieradzu oraz Koneserowi w Warszawie.