Mamy 760 km autostrad, kolejnych 200 w budowie. Najbardziej do ich powstania przyczynił się dotychczas Marek Pol. Zawdzięczamy mu ponad 240 km tras. Trzy dni temu z pompą minister Grabarczyk otworzył kolejne 65 km autostrady A1. Ale ona została zapisana na konto Krzysztofa Opawskiego.To druga edycja rankingu budowniczych dróg „Rz”. Pierwsza powstała trzy lata temu. Tym razem przyjęliśmy jednak inną metodologię. Poszczególne kilometry nowych tras przypisywaliśmy temu ministrowi, który przyczynił się do rozpoczęcia prac, a nie temu, który przecinał wstęgę na otwarciu. Nowością jest ranking najskuteczniejszych szefów resortu, uwzględniający liczbę kilometrów autostrad na czas urzędowania każdego z ministrów.
Z naszych wyliczeń wynika, że dzięki Markowi Polowi mamy 242,2 km autostrad, m.in. 104 km trasy A2 z Konina do Strykowa i w sumie 140 km A4, m.in. gruntownie zmodernizowany odcinek między Wrocławiem a Legnicą. Pol, mimo swoich zasług, był jednym z najbardziej krytykowanych ministrów, głównie za wprowadzenie winiet, o których utrzymanie walczyli teraz przewoźnicy drogowi. To on doprowadził też do uchwalenia specustawy drogowej przyspieszającej proces przygotowania inwestycji. W ostatnich latach znowelizowali ją m.in. Jerzy Polaczek i Cezary Grabarczyk. Drogowcy wspominają go również jako pierwszego, który wskazał na problemy, z jakimi boryka się branża, m.in. brak ustaw i pieniędzy. Z jego inicjatywy powstał wówczas Krajowy Fundusz Drogowy, do którego wpływają opłaty z winiet, a pieniądze mają trafiać na remont i budowę nowych dróg. Jednak, uwzględniając długość kadencji, jego osiągnięcia lokują go dopiero na czwartym miejscu najskuteczniejszych ministrów.
Liderem rankingu „kilometrowego” ma szanse zostać obecny, także mocno krytykowany, minister Cezary Grabarczyk. Na razie dzięki niemu kierowcy otrzymają w 2011 roku kolejne 168 km autostrad. Mowa o podpisanych umowach na budowę A1 i A2 z Gdańsk Transport Company i Autostradą Wielkopolską. Zapowiada, że do końca roku podpisze umowy na kolejnych 270 km A1 i A2. Dotychczasowe dokonania dały mu pierwsze miejsce w rankingu skuteczności.
Budowę 150 km autostrad zapoczątkował Tadeusz Syryjczyk. Doprowadził do podpisania umowy z Autostradą Wielkopolską (Konin – Nowy Tomyśl), na podstawie koncesji przyznanej przez Bogusława Liberadzkiego. On też wydał koncesje GTC na budowę północnego odcinka A1 od Gdańska do Torunia. Sam Liberadzki oprócz przyznania koncesji przez cztery lata przyczynił się do budowy siedmiu odcinków autostrad o długości od 2,5 do 30 km, co dało w sumie 76,4 km. Biorąc pod uwagę, że urząd sprawował najdłużej, w ciągu roku średnio budował ledwie 19 km tras. Za jego kadencji uchwalono jednak pierwszy kompleksowy plan budowy infrastruktury transportowej.
Jerzy Polaczek, poprzednik Cezarego Grabarczyka, rozpoczął budowę 110 km autostrad, na większości prace wciąż trwają. Następcy oddał 168 km. Wypowiedział m.in. umowę Gdańsk Transport Company na budowę 66-km odcinka A1 z Grudziądza do Torunia. Ostatecznie po wyroku sądu GTC trasę buduje, ale nie za 7,6 mln euro za km, ale za 13,7 mln euro za km. Polaczek nie zakończył również negocjacji z Autostradą Wielkopolską na trasę od Nowego Tomyśla do Świecka.