Reklama
Rozwiń
Reklama

Sprzedaż nowego modelu zapewniła Oplowi zastrzyk gotówki

Sukces modelu Insignia Pozwoli działać przez cztery miesiące. Za to firmie matce Opla, General Motors, coraz bardziej grozi postępowanie upadłościowe

Publikacja: 16.04.2009 02:47

Opel Insignia

Opel Insignia

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

– Insignia sprzedaje się w Europie bardzo dobrze. Otrzymaliśmy zamówienia na 85 tys. sztuk, a firma ma dość płynnych środków – oświadczył rzecznik Opla. Według „Bild Zeitung” pieniędzy starczy na cztery miesiące. Szef rady zakładowej i członek rady nadzorczej Klaus Franz oświadczył dziennikowi, że „gotówka jest zapewniona, więc mamy czas na utworzenie Opel-Europe”, bardziej niezależnego od GM.

Według p.o. szefa rady nadzorczej General Motors Kenta Kresa maleją bowiem szanse na uniknięcie przez koncern z Detroit procedury upadłościowej. Administracja Baracka Obamy dała koncernowi do końca maja czas na przedstawienie nowego programu restrukturyzacji.

Jeśli koncern nie przekona do niego władz, straci dostęp do dalszej pomocy publicznej i wtedy nie pozostanie nic innego jak wszczęcie postępowania upadłościowego.

Obecny prezes GM Fritz Henderson jest zdania, że bankructwo to jedna z opcji restrukturyzowania koncernu. Nowa jednostka ze zdrowymi aktywami powstałaby w dwa tygodnie po upadku starej. Zaletą takiego rozwiązania byłoby pozbycie się wielomiliardowego obciążenia na fundusz ochrony zdrowia i emerytalny dawnych pracowników. Według „NYT” Departament Handlu USA nakłania koncern, by przygotował się do postępowania upadłościowego, jeśli nie dojdzie do końca maja do porozumienia z udziałowcami. Z kolei zdaniem Bloomberga, amerykański rząd rozważa możliwość przejęcia udziałów w GM za dotychczasową pomoc 13,5 mld dolarów.

W ostatnich czterech latach GM stracił ok. 80 mld dolarów, na krawędzi bankructwa znalazł się kilka miesięcy temu, bo z powodu recesji w Stanach Zjednoczonych sprzedaż samochodów zmalała do poziomu najniższego od 25 lat. Bankructwo GM nie wpłynie natychmiast na sytuację Opla. Europejska filia potrzebuje do uratowania się 3,3 mld euro. Rząd w Berlinie obiecał poręczyć pożyczki, jeśli Opel znajdzie nowego inwestora. Jest kilku chętnych.

Reklama
Reklama

[ramka][b]3,3 mld euro[/b]

pomocy potrzeba, aby uratować Opla. Dlatego koncern szuka nowego inwestora[/ramka]

[i]afp, dpa, reuters[/i]

– Insignia sprzedaje się w Europie bardzo dobrze. Otrzymaliśmy zamówienia na 85 tys. sztuk, a firma ma dość płynnych środków – oświadczył rzecznik Opla. Według „Bild Zeitung” pieniędzy starczy na cztery miesiące. Szef rady zakładowej i członek rady nadzorczej Klaus Franz oświadczył dziennikowi, że „gotówka jest zapewniona, więc mamy czas na utworzenie Opel-Europe”, bardziej niezależnego od GM.

Według p.o. szefa rady nadzorczej General Motors Kenta Kresa maleją bowiem szanse na uniknięcie przez koncern z Detroit procedury upadłościowej. Administracja Baracka Obamy dała koncernowi do końca maja czas na przedstawienie nowego programu restrukturyzacji.

Reklama
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama