Jak dowiedziała się „Rz”, wicepremier Waldemar Pawlak w rozmowie telefonicznej z ministrem Siergiejem Szmatką uzyskał zapewnienie o jego pozytywnej opinii na temat umowy gazowej między PGNiG i Gazpromem. Być może przyspieszy to ratyfikację dokumentu przez władze rosyjskiego koncernu, która opóźnia się już ponad dwa tygodnie. Obaj ministrowie spotkają się na forum ekonomicznym w Petersburgu, które zaplanowano na ten weekend. Dostawy gazu rosyjskiego do Polski będą jednym z najważniejszych tematów rozmowy.
[wyimek]300 mln dol. ma zapłacić Gazpromowi PGNiG za dodatkowe dostawy 1 mld m sześc. gazu[/wyimek]
Wicepremier Pawlak zdecydował się na rozmowę telefoniczną, ponieważ władze Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa nie otrzymały żadnej odpowiedzi od Gazpromu w sprawie zatwierdzenia umowy zawartej na początku maja. Rosyjska firma zgodziła się sprzedać w tym roku Polsce ponad 1 mld m sześc. gazu. Paliwo ma trafić najpierw do magazynów, a zimą do odbiorców.
– Nie rozumiemy, dlaczego władze koncernu rosyjskiego nie zatwierdziły dotychczas umowy, dlatego poprosiliśmy Gazprom Export o wyjaśnienia – powiedział „Rz” prezes PGNiG Michał Szubski. – Jeśli w krótkim czasie Gazprom nie rozpocznie dodatkowych dostaw, będziemy mieli problemy z zatłoczeniem na czas paliwa do magazynów.
Podpisując umowę z PGNiG, rosyjski koncern przejął część zobowiązań spółki RosUkrEnergo. Polska firma zawarła z nią kontrakt na zakup 2,3 mld m sześc. gazu w tym roku.