Rośnie liczba podróbek na unijnym rynku

Handel. Najwięcej pochodzi z Chin. Kraje zaczęły jednak specjalizować się w podrabianiu wybranych kategorii wyrobów

Publikacja: 10.07.2009 03:27

Od lat na czele listy utrzymują się Chiny. Rośnie znaczenie Indii, skąd pochodzą głównie leki, który

Od lat na czele listy utrzymują się Chiny. Rośnie znaczenie Indii, skąd pochodzą głównie leki, których szmugiel się nasila.

Foto: Rzeczpospolita

Liczba przypadków konfiskaty podrobionych towarów na terenie Unii Europejskiej w 2008 roku wyniosła 49 tysięcy – wynika z przedstawionego wczoraj raportu, który opracowała Komisja Europejska. To znacznie więcej niż 43 tysiące udanych akcji przeprowadzonych rok wcześniej.

Duże zmiany zaszły w statystykach poszczególnych produktów. Aż o 2300 proc. wzrosła liczba przechwyconych płyt CD i DVD, o 118 proc. leków, a o 54 proc. papierosów. Według KE więcej konfiskat jest wynikiem poprawy efektywności celników państw Unii. Ale prawdopodobnie rośnie też przemyt w niektórych kategoriach produktów. – W ostatnich latach mamy do czynienia z eksplozją handlu podrobionymi produktami niebezpiecznymi, na przykład lekami – powiedział w Brukseli Walter Deffaa, dyrektor generalny w Komisji Europejskiej.

Głównym krajem pochodzenia podrobionych produktów są tak jak w poprzednich latach Chiny – odpowiadają one za ponad połowę przechwyconych towarów.

Można mówić o specjalizacji krajów w podróbkach. Z Chin pochodzi znaczna część podrobionej markowej odzieży, kosmetyków, sprzętu elektrycznego i elektronicznego, komputerów, płyt CD i DVD, zabawek oraz biżuterii. W żywności i napojach specjalizuje się Indonezja, w lekach – Indie, a w papierosach – Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Najczęściej celnicy przechwytują odzież – to aż 56 proc. wszystkich przypadków konfiskaty. Dużo mniej, bo tylko ok. 10 proc. przypadków, to biżuteria i zegarki. Na kolejnych miejscach plasują się sprzęt elektroniczny oraz leki. W tej ostatniej kategorii przebojem pozostaje viagra. Ale podrabiane są też leki na obniżenie cholesterolu, walkę z osteoporozą, a także na obniżenie ciśnienia.

Najwięcej konfiskat dokonuje się na lotniskach. Znacząco rośnie jednak udział zatrzymanych przesyłek pocztowych – to efekt rozwoju handlu w Internecie. Pod względem liczby zatrzymanych produktów przoduje ciągle transport morski – ponad 80 procent dostarczonych do Europy fałszywych towarów przechodzi przez porty.

Liczba przypadków konfiskaty podrobionych towarów na terenie Unii Europejskiej w 2008 roku wyniosła 49 tysięcy – wynika z przedstawionego wczoraj raportu, który opracowała Komisja Europejska. To znacznie więcej niż 43 tysiące udanych akcji przeprowadzonych rok wcześniej.

Duże zmiany zaszły w statystykach poszczególnych produktów. Aż o 2300 proc. wzrosła liczba przechwyconych płyt CD i DVD, o 118 proc. leków, a o 54 proc. papierosów. Według KE więcej konfiskat jest wynikiem poprawy efektywności celników państw Unii. Ale prawdopodobnie rośnie też przemyt w niektórych kategoriach produktów. – W ostatnich latach mamy do czynienia z eksplozją handlu podrobionymi produktami niebezpiecznymi, na przykład lekami – powiedział w Brukseli Walter Deffaa, dyrektor generalny w Komisji Europejskiej.

Biznes
Łączą się dwaj najwięksi operatorzy telewizji kablowej w USA
Biznes
Postulaty gospodarcze kandydatów na Prezydenta. Putin nie przyleciał do Turcji
Biznes
Brytyjski koncern Jaguar nie planuje produkcji samochodów w USA
Biznes
Tysiące dronów Macierewicza wreszcie dolecą. MON kupuje Warmate’y
Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA