Reklama

NFZ przejada zyski i rezerwy

Za mało składek, za duże koszty. Fundusz musiał sięgnąć po pieniądze zaoszczędzone w latach poprzednich. Wydał już z nich 1,7 mld zł zł

Publikacja: 11.08.2009 04:04

Narodowy Fundusz Zdrowia oszczędnie wydawał pieniądze. Ten rok rozpoczynał z ponad 4,2 mld zł nadwyż

Narodowy Fundusz Zdrowia oszczędnie wydawał pieniądze. Ten rok rozpoczynał z ponad 4,2 mld zł nadwyżki.

Foto: Rzeczpospolita

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia podratował finanse Funduszu kwotą ok. 1,7 mld zł w zeszłym tygodniu. Ale nie oznacza to, że będzie więcej pieniędzy na leczenie, ale przynajmniej tyle mogło NFZ zabraknąć na realizację tegorocznych wydatków przewidzianych w planie finansowym.

Najpierw zlikwidowano cały zysk netto z zeszłego roku, czyli ponad 1,15 mld zł. W piątek zaś dodatkowo zmniejszono do zera rezerwę ogólną w kwocie ponad 542 mln zł. Prezes Janusz Paszkiewicz napisał w komunikacie, że miało to „pokryć niedobory przychodu składek ubezpieczeniowych przekazywanych za pośrednictwem KRUS”.

Kłopoty z domknięciem bieżących finansów w NFZ wynikają z dwóch powodów. Po pierwsze płacimy mniej składek ubezpieczeniowych, niż zapisano w planie finansowym. Ubytek sięga już ponad 500 mln zł (choć wciąż są to wyższe wpływy niż w zeszłym roku). Po drugie wyższe od zakładanych są wydatki na refundację leków oraz na podstawową opiekę zdrowotną (POZ). Jeśli nadal będziemy kupowali leki w aptekach z takim samym natężeniem jak dotąd, to do końca roku może na nie zabraknąć kolejnych ok. 600 mln zł.

Stąd też wynika podział 1,15 mld zysku z zeszłego roku: głównie na POZ (429 mln zł), leczenie szpitalne (356 mln zł) oraz refundację leków (315 mln zł). Plan finansowy teraz, po ostatnich zmianach, zakłada ok 56,7 mld zł wydatków, w tym ok. 55 mld zł na świadczenia zdrowotne.

– Jeśli NFZ zaplanował zbyt optymistycznie wpływy i wydatki, to może mieć pewne problemy – przyznaje Marcin Tomalak z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Ale przypomina, że w poprzednich latach NFZ nie wydawał wszystkich pieniędzy, jakimi dysponował. Zbudował sobie spory kapitał zapasowy. W zeszłym roku z 900 mln zł podniósł go do 2,7 mld zł. Ten wciąż nie jest ruszony. – To żelazna rezerwa na 2010 rok, który na pewno będzie trudniejszy – mówi Edyta Grabowska-Woźniak, rzecznik prasowy NFZ.

Reklama
Reklama

Marek Balicki, były minister zdrowia, uważa, że NFZ powinien przeznaczać wszystkie nadwyżki na świadczenia medyczne, jeśli ma kolejki oczekujących: – A te wciąż są, pozostawianie więc ponad 4 mld zł na gorsze czasy jest niezgodne z przepisami – dodaje.

– Koncepcja, by w lepszych latach nie wydawać wszystkich pieniędzy, tylko robić rezerwy na kolejne, gorsze, nie jest mi obca – przyznaje Andrzej Sośnierz, były szef NFZ i poseł PiS. Obawia się jednak, że kłopoty NFZ z dopinaniem budżetu w 2010 r. mogą być poważniejsze niż owe 2,7 mld zł.

NFZ może tak jak inne fundusze zaciągać kredyt komercyjny. Jeśli obawia się, że konieczne będzie to w 2010 roku, to zamiar taki powinien zapisać w planie finansowym na następny rok. – Bank zanim udzieli kredytu, będzie sprawdzał ten fakt zarówno ze względu na skuteczność (ważność) umowy kredytu, jak też by zabezpieczyć środki jego spłaty – wyjaśnia adwokat Grzegorz Namiotkiewicz, partner w kancelarii Clifford Chance.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.fandrejewska@rp.pl]a.fandrejewska@rp.pl[/mail]

[i]dom[/i]

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama