ATM Systemy Informatyczne to spółka w 100 proc. zależna od giełdowego ATM-u. Postała 1 kwietnia na bazie pionu świadczącego usługi integracyjne. Właściciel od początku nie ukrywał, że rozważa możliwość pozyskania dla tego podmiotu partnera strategicznego albo, jeśli uzyska atrakcyjną propozycją, sprzedaży akcji.

Latem narodowy operator rozpoczął z ATM rozmowy na temat przyszłości ATM SI. We wrześniu złożył wniosek od UOKiK dotyczący chęci przejęcia tej spółki. Dzisiaj urząd wydał na to zgodę. Zdaniem Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel, prezes UOKiK, koncentracja firm nie doprowadzi do powstania lub umocnienia pozycji dominującej na rynku. Tym samym nie spowodują istotnego ograniczenia konkurencji.

Strony odmawiają ujawnienia szczegółów prowadzonych rozmów. Z wypowiedzi przedstawicieli ATM wynikało, że oczekują do końca roku rozstrzygnięcia i nie zamierzają przeciągać negocjacji. - Podtrzymujemy ten termin - mówi Tadeusz Czichon, wiceprezes ATM odpowiedzialny za finanse. - Rozmowy trwają i nie zostały zerwane - dodaje.

- Przejęcie firmy z branży ICT jest elementem naszej strategii i wiele razy informowaliśmy o zainteresowaniu grupy TP takimi transakcjami. Do czasu podjęcia ostatecznych decyzji, z oczywistych względów nie możemy podać szczegółów ani komentować przebiegu ewentualnych rozmów. Jeśli chodzi o samą transakcję, to nie zapadły żadne wiążące porozumienia, a decyzja UOKiK jest wynikiem wniosku złożonego przez TP we wrześniu - komentuje Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP.

W bieżącym roku ATM SI może mieć (pro-forma) ok. 10 mln zł zysku operacyjnego i 8 mln zł zysku netto. Sprzedaż powinna przekroczyć 100 mln zł.