Saab zostaje w General Motors

Szwedzki producent samochodów sportowych Koenigsegg zrezygnował wczoraj z kupna Saaba

Publikacja: 25.11.2009 05:41

Koenigsegg wycofał się w pięć miesięcy po podpisaniu z GM wstępnej umowy kupna. – Walczyliśmy tak długo, jak mogliśmy. Teraz jednak czujemy, że czas upłynął, byśmy na 100 procent mogli wierzyć w wyznaczony plan – powiedział Christian von Koenigsegg dziennikowi „Dagens Industri”.

Zapewniał też, że wstrzymanie transakcji nie ma nic wspólnego z finansami. Nie chciał jednak wskazać, co w procesie kupna się nie powiodło. Ocenił tylko, że „ogólnie proces nie posuwał się w takim tempie, jak powinien”. Przyznał jednak, że Koenigsegg był blisko rozstrzygnięcia. – Nie mieliśmy dokładnej daty, kiedy to mogło być zakończone, ale w tym czasie Saab krwawi. Im dłużej odsuwana jest transakcja, tym bardziej ekonomiczne perspektywy będą trudne do przewidzenia – dodał. Wraz z Koenigseggiem występował chiński Beijing Auto, BAIC, który obiecywał wesprzeć Saaba kilkoma miliardami koron szwedzkich.

[wyimek]3 mld koron strat miał Saab w ubiegłym roku. Podobnie ma być w tym[/wyimek]

GM zamierzał zamknąć sprzedaż Saaba do końca roku. Teraz losy Saaba znajdują się całkowicie w rękach GM, właściciela spółki. Amerykanie podkreślają, że nie ma innych ofert i że perspektywy dla Saaba nie napawają optymizmem.

Straty Saaba w ubiegłym roku wyniosły 3 mld koron szwedzkich (ok. 430 mln dol.). Podobny bilans prognozuje się na ten rok. 21 października Europejski Bank Inwestycyjny przyznał Saabowi 4 mld koron szwedzkich pożyczki na rozwój techniki w dziedzinie ekologii i bezpieczeństwa. Jako gwarant kredytu miał wystąpić rząd. Od 1990 r., kiedy GM stał się właścicielem Saaba, spółka ma straty. W latach 90. GM podzielił się nimi z ówczesnym współwłaścicielem marki.

Według umowy z czerwca, jeżeli cała transakcja skończy się fiaskiem, wszystkie punkty sprzedaży Saaba w USA zostaną zamknięte.

Koenigsegg wycofał się w pięć miesięcy po podpisaniu z GM wstępnej umowy kupna. – Walczyliśmy tak długo, jak mogliśmy. Teraz jednak czujemy, że czas upłynął, byśmy na 100 procent mogli wierzyć w wyznaczony plan – powiedział Christian von Koenigsegg dziennikowi „Dagens Industri”.

Zapewniał też, że wstrzymanie transakcji nie ma nic wspólnego z finansami. Nie chciał jednak wskazać, co w procesie kupna się nie powiodło. Ocenił tylko, że „ogólnie proces nie posuwał się w takim tempie, jak powinien”. Przyznał jednak, że Koenigsegg był blisko rozstrzygnięcia. – Nie mieliśmy dokładnej daty, kiedy to mogło być zakończone, ale w tym czasie Saab krwawi. Im dłużej odsuwana jest transakcja, tym bardziej ekonomiczne perspektywy będą trudne do przewidzenia – dodał. Wraz z Koenigseggiem występował chiński Beijing Auto, BAIC, który obiecywał wesprzeć Saaba kilkoma miliardami koron szwedzkich.

Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne