Od początku roku do końca września ubezpieczyciele zarobili ponad 4 mld zł, o ok. 30 proc. więcej niż rok temu. Jest to jednak zasługa zakładów sprzedających ubezpieczenia na życie, których zyski poszły w górę o ok. 60 proc., do 2,87 mld zł, głównie dzięki wzrostowi rentowności portfela lokat. Towarzystwa majątkowe zarobiły w tym okresie ok. 1,2 mld zł, czyli 10 proc. mniej niż rok temu.
Jeśli wziąć pod uwagę, że lider rynku, PZU, powiększył zarobek o 8,5 proc., do 981 mln zł, i pominąć go w obliczeniach, to okazałoby się, że dziewięć spośród dziesięciu największych – pod względem przypisu składki – towarzystw wypracowało w trzech kwartałach ledwie 94,5 mln zł zysku, ponad 70 proc. mniej niż rok wcześniej.
Drastycznie pogorszyły się też, o ok. 70 proc., wyniki z działalności ubezpieczeniowej zakładów majątkowych. – Odzwierciedla to dużą presję konkurencyjną związaną z ogólną sytuacją gospodarczą. Prawdopodobnie przez jakiś czas ta tendencja utrzyma się – uważa Iwona Kozera z Ernst & Young.
[wyimek]70 procent pogorszyły się wyniki z działalności ubezpieczeniowej towarzystw majątkowych[/wyimek]
Wyniki towarzystw spadają, mimo że przychody z polis rosną. Pierwsza piętnastka zebrała ze składek 14,55 mld zł, o 1 proc. więcej niż przed rokiem. Jeśli pominąć PZU i Wartę, które tracą udziały, to okaże się, że „majątek” wygląda lepiej niż na pierwszy rzut oka i że rynek wzrósł o 10 proc. – Na uwagę zasługuje Ergo Hestia, która w II kw. objęła pozycję wicelidera, a w III kw. umocniła ją. Druga spółka majątkowa z grupy Ergo Hestia, MTU, również odnotowała dynamiczny wzrost przychodów i zdołała wejść do pierwszej dziesiątki zestawienia – wskazuje Krzysztof Lipski z KPMG.