Wczorajsze nadzwyczajne walne zgromadzenie PZU było krótkie i treściwe. Wszyscy zgodzili się na dematerializację akcji spółki i przygotowania do jej wejścia na GPW. Zgodnie z uchwałą IPO ma nastąpić do końca 2012 r., a Komisja Nadzoru Finansowego ma dostać prospekt do 2 lipca 2010 r. Jednak i Skarb Państwa, i Eureko chcą jak najszybszego debiutu.
Prezes PZU Andrzej Klesyk uważa, że możliwym terminem debiutu jest już 14 maja 2010 r. Termin wynika z tego, że do wejścia na giełdę ma dojść w oparciu o przepisy polskie i amerykańskie. Te ostatnie wymagają, by IPO nastąpiło nie później niż 135 dni po zamknięciu ostatniego okresu rozrachunkowego.
– Jesteśmy w tym czasie w stanie przygotować firmę do IPO. Jednak potrzebne są jeszcze decyzje głównych akcjonariuszy dotyczące szczegółów oferty – mówi Klesyk.
Na wypadek majowego debiutu spółka wyniki za rok 2009 ma opublikować „na długo przed końcem I kwartału”. Kolejne możliwe terminy IPO, oparte na kwartalnych wynikach, to 13 sierpnia i początek listopada.
Akcjonariusze zdecydowali także o zmianach w statucie PZU. W ostatniej chwili Skarb Państwa złożył nową wersję projektu statutu. Poza poprawkami technicznymi zmienił liczbę członków zarządu. Ostatecznie będzie on miał trzech – siedmiu członków, choć we wcześniejszym projekcie była mowa o dwóch – czterech. Zarząd powoływać będzie rada nadzorcza.