Reklama

Rynek aut w kwietniu: Skok w USA, zapaść w Niemczech

Sprzedaż nowych samochodów na świecie zależała od pomocy dla producentów i dopłat dla konsumentów

Publikacja: 04.05.2010 19:29

Rynek aut w kwietniu: Skok w USA, zapaść w Niemczech

Foto: AFP

Na największym rynku na świecie, w USA sprzedaż wzrosła o 20 proc. potwierdzając stopniową poprawę gospodarki. Wzrost nie był jednak tak duży, jak niektórzy liczyli, biorąc pod uwagę system zachęt przy kupowaniu, jak i to, że rok temu gospodarka amerykańska była w największej recesji od lat 30. - Ogólne ożywienie postępuje prawidłowo, choć jego tempo nie jest tak duże jak w okresach odbudowy po wojnie - ocenił wiceprezes GM ds. sprzedaży Steve Carlisle.

Wielka trójka z Detroit zanotowała wzrost sprzedaży po 12 trudnych miesiącach. GM osiągnął 6,4 proc., a jego cztery główne marki: Chevrolet, Buick, GMC i Cadillac zanotowały wręcz skok o 20 proc. Ford wypadł jeszcze lepiej, bo miał wzrost o 24,7 proc.; trzy główne marki: Ford, Lincoln i Mercury były na plusie. Chrysler zapowiadający równowagę w tym roku wyniku operacyjnego miał najlepszy wynik od niemal trzech lat: sprzedaż wzrosła o 25 proc.

Zadowoleni powinni być też konkurenci. Toyota osiągnęła wzrost o ponad 24 proc., słabszy od spodziewanego, bo od trzech miesięcy zachęca rabatami do kupowania swych aut. Nissan wypadł rekordowo ze wzrostem o 35 proc., wyprzedzając Hyundaia (30 proc.) i Hondą (12,5).

Rynek w USA zmalał jednak w kwietniu o 8 proc. do 11,2 mln rocznie wobec marca (11,8 mln), bo zniknął 5-procentowy rabat. Był jednak znacznie więzy niż rok temu, gzy sprzedano 9,23 mln sztuk w skali roku. Po 4 miesiącach rynek wynosił niecałe 11,5 mln szt. W 2005 r. sprzedano w USA niemal 17 mln pojazdów.

Na największym rynku w Europie, w Niemczech nastąpiła zapaść o 32 proc. do 259 500 aut, bo trzy czwarte całej produkcji trafiło zagranicę. Po 4 miesiącach rynek zmalał o 25 proc. wobec 2009 r., gdy istniały dopłaty za złomowanie. Organizacja importerów VDIK zakłada w całym roku sprzedaż 2,8 mln sztuk, o milion mniej niż rok temu.

Reklama
Reklama

We Francji obniżono od początku roku wielkość dopłat, więc w kwietniu sprzedaż nowych aut wzrosła tylko o 1,9 proc. do 191 tys. — najmniej od 12 miesięcy. PSA Peugeot Citroen zanotował poprawę o 7,3 proc., Renault o 17,2. Skoczyła za to o 32,2 proc. sprzedaż furgonetek nie objętych dopłatami, co doskonale świadczy o gospodarce. — To silna wskazówka, że firmy chcą inwestować — stwierdził Flavien Neuvy z organizacji kredytów konsumenckich Cetelem. Organizacja producentów CCFA uważa, że sprzedaż w kwietniu jest wynikiem stopniowego likwidowania zachęt do kupowania aut.

We Włoszech nastąpił spadek o 15,65 proc. do 160 tys. pojazdów, u Fiata o 26,2 proc. Był to najgorszy miesiąc od 1996 r. — To pierwszy konkretny przykład tego, co nas czeka w najbliższych miesiącach — stwierdził Gianni Filipponi z organizacji zagranicznych producentów UNRAE.

W Hiszpanii dopłaty obowiązują do końca czerwca, więc rynek skoczył o 39,3 proc. do 93 600 aut.

Na największym rynku na świecie, w USA sprzedaż wzrosła o 20 proc. potwierdzając stopniową poprawę gospodarki. Wzrost nie był jednak tak duży, jak niektórzy liczyli, biorąc pod uwagę system zachęt przy kupowaniu, jak i to, że rok temu gospodarka amerykańska była w największej recesji od lat 30. - Ogólne ożywienie postępuje prawidłowo, choć jego tempo nie jest tak duże jak w okresach odbudowy po wojnie - ocenił wiceprezes GM ds. sprzedaży Steve Carlisle.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Biznes
USA chcą podwyżek cen leków w Europie. Trump naciska na koncerny farmaceutyczne
Biznes
E-aut przybywa, producenci mają kłopoty
Biznes
Prezydent USA wzywa prezesa Intela do dymisji. Trump: Ogromny konflikt interesów
Biznes
Nowy rekord liczby niewypłacalnych firm w Polsce
Biznes
Inwestorzy uznali, że Berkshire bez Buffetta to już nie to samo
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama