– Plany zakładają, że ten rok zakończymy zyskiem w wysokości ok. 40 mln zł. Po dużo lepszym od prognoz pierwszym półroczu można ostrożnie prognozować, że wynik w 2010 r. będzie lepszy od założonego – mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo. Łączny zysk PKP Cargo w latach 2010 – 2015 ma wynieść ok. 1 mld zł netto.
Dużo jednak zależy od kursu złotego. W 2008 r. nasza słaba waluta pogorszyła wynik Cargo o 90 mln zł. Jak dodaje prezes PKP Cargo, ewentualna nadwyżka finansowa z 2010 r. zostanie przeznaczona na kolejny program dobrowolnych odejść. – W konsekwencji działań restrukturyzacyjnych uwalnia się jeszcze nadmiar zasobów, zakładamy jednak, że ten program będzie ostatecznością i będzie miał tylko charakter lokalny – dodaje. Zgodnie z prognozą rozwoju spółki do 2015 r. w ciągu pięciu lat zatrudnienie ma się zmniejszyć z 28 tys. do 21 tys. osób (m.in. dzięki przejściu pracowników na emeryturę).
Inna spółka PKP – PKP InterCity, mimo że od czerwca odrabia straty, na zysk musi poczekać do roku 2011. Pierwsze półrocze zakończyła stratą bliską 150 mln zł, czyli ponaddwukrotnie większą niż w całym 2009 r. Strata na działalności wyniosła 120 mln zł (100 mln zł to strata poniesiona od stycznia do marca). – Już w czerwcu nasze koszty i przychody operacyjne się zbilansowały, jednak ten rok zakończymy pod kreską. Trudno na razie szacować, jaki będzie wynik – mówi Grzegorz Mędza, prezes PKP InterCity. – Już w przyszłym roku będziemy mieć zysk – deklaruje Mędza. Jak dodaje, ostatni kwartał tego roku będzie dla spółki czasem gruntownej reorganizacji, co wiązać się będzie m.in. ze zwolnieniami.
– Wyniki PKP InterCity będą się poprawiać za sprawą restrukturyzacji, którą obecnie przechodzi. Już w II kwartale tego roku przychody były o 66 mln zł wyższe, a koszty o 17 mln zł niższe niż w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku – podkreśla Andrzej Wach, prezes PKP SA.
Rządowe plany przewidywały, że jako pierwsza zostanie sprywatyzowana PKP InterCity, PKP Cargo – rok po niej. Życie jednak odwróciło te plany. – W tych warunkach, kiedy regulacje rynku dopuszczają możliwość nieuczciwej konkurencji (przewozy dotowane – red.), spółka PKP InterCity w tej chwili nie jest do sprywatyzowania – mówi Wach. – PKP Cargo zaczęło się restrukturyzować w 2008 r. Już teraz widać wyniki prac naprawczych. Niewykluczone, że prywatyzację Cargo rozpoczniemy przed PKP InterCity – podsumowuje Wach.