Od początku roku rośnie liczba używanych aut, sprowadzonych z zagranicy w ramach prywatnego importu. Według danych Służby Celnej, w marcu przywieziono do Polski 62,4 tys. samochodów. To 18 proc. więcej niż w lutym, gdy do kraju sprowadzono prawie 53 tys. pojazdów. W styczniu prywatny import wyniósł 47 tys. aut.
W sumie od początku roku do końca marca zostało sprowadzonych 162,5 tys. samochodów. Jest to co prawda o przeszło 6 proc. mniej niż w pierwszym kwartale 2010 roku, kiedy import przekroczył 170 tys. sztuk. Ale według prognoz rynkowych, cały 2011 rok może okazać się od ubiegłego nieco lepszy. - Warunki dla handlu używanymi samochodami poprawiła podwyżka stawek VAT, która w pewnym stopniu przełożyła się na ceny nowych aut. Ponadto sytuacja gospodarcza wciąż jest niejasna, co nie sprzyja dużym inwestycjom. Na tym tańsze używane samochody mogą wygrywać - uważa prezes Instytutu Samar Wojciech Drzewiecki. O faktycznej wielkości rynku będzie jednak decydować siła polskiej waluty.
W ubiegłym miesiącu nieznacznie poprawiła się struktura wieku sprowadzanych pojazdów. Do 9 proc. (z 8,7) wzrósł udział samochodów nie przekraczających 4 lat, zmalał za to odsetek aut w wieku od 4 do 10 lat. Udział tych najstarszych, przeszło 10-letnich pozostał bez zmian.