Reklama
Rozwiń

Będą barwniki do lakierów samochodowych

Japoński producent barwników do lakierów samochodowych wznawia produkcję, po tym jak trzęsienie ziemi zniszczyło jego fabrykę

Publikacja: 11.05.2011 21:07

Fabryka w Onahama, prowadzona przez niemieckiego giganta Merck KGaA wytwarzała pigment Xirallic (różnych kolorów) powszechnie używany przez firmy samochodowe, m.in Toyotę, Forda, Hondę, General Motors, Chryslera.

Zakład znajdujący się w odległości 57 km od elektrowni w Fukushimie Daiichi został poważnie uszkodzony 11 marca i musiał wstrzymać działalność. Niemcy przystąpili 4 kwietnia do naprawiania go, 8 maja zakład znowu ruszył. Merck spodziewa się osiągnąć w czerwcu normalny harmonogram produkcji.

Niemcy zastanawiają się też nad uruchomieniem produkcji pigmentu w drugiej fabryce w Niemczech. Nie podjęli jeszcze decyzji, co do jego lokalizacji, ale wiadomo, że chodzi o jeden z już istniejących. Zamierzają znacznie zwiększyć jego moce produkcyjne do końca bieżącego roku, aby od 2012 r. zapewnić dużo większą podaż Xirallicu.

Merck produkuje pigmenty dla niemieckich firm samochodowych w Gernsheim koło Darmstadt, gdzie ma swą centralę.

Brak od marca pigmentów do lakierów metalicznych i perłowych zmusił kilka dużych firm samochodowych do wstrzymania produkcji pojazdów w pewnych kolorach i do szukania nowych dostawców.

Reklama
Reklama

Ford zwolnił tempo wypuszczania aut w kolorze tuxedo black (czarny frak) i w trzech odcieniach czerwieni. Chrysler powiadomił swych dealerów, że nie przyjmuje zamówień na pojazdy w 10 kolorach, w tym w dwóch odmianach czarnego i w trzech czerwonego.

Szef Huyndaia na Amerykę Płn. zapowiedział w kwietniu zastąpienie lakierów Xirallic mineralną miką. Honda szuka odpowiedniego zamiennika i przygotowuje zestaw swych modeli malowanych lakierami zastępczymi.

Fabryka w Onahama, prowadzona przez niemieckiego giganta Merck KGaA wytwarzała pigment Xirallic (różnych kolorów) powszechnie używany przez firmy samochodowe, m.in Toyotę, Forda, Hondę, General Motors, Chryslera.

Zakład znajdujący się w odległości 57 km od elektrowni w Fukushimie Daiichi został poważnie uszkodzony 11 marca i musiał wstrzymać działalność. Niemcy przystąpili 4 kwietnia do naprawiania go, 8 maja zakład znowu ruszył. Merck spodziewa się osiągnąć w czerwcu normalny harmonogram produkcji.

Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama