Reklama
Rozwiń

Rywalizacja browarów w dyskontach

Tanie sklepy są coraz atrakcyjniejsze dla producentów markowych piw

Aktualizacja: 14.05.2011 02:07 Publikacja: 14.05.2011 01:28

Rywalizacja browarów w dyskontach

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

 

Notowana na GPW grupa Żywiec liczy, że w tym roku sprzedaż Żywca, jej flagowej marki, urośnie o kilka procent. Popyt na nią ma napędzić nowe opakowanie, które w  piątek oficjalnie zaprezentowała.

Nową butelkę jako pierwsi od trzech tygodni mogą kupić mieszkańcy okolic Żywca, gdzie powstaje piwo. Wkrótce będzie można kupić ją w całym kraju, w tym także w Biedronce, największej sieci dyskontów w Polsce.

Oprócz Żywca grupa sprzedaje tam marki Heineken, Warka i Leżajsk. Niewykluczone, że ta ostatnia wkrótce trafi tam także w wersji niepasteryzowanej.

– Dyskonty są najszybciej rosnącym kanałem sprzedaży w Polsce. Nie można traktować tego segmentu niepoważnie – podkreśla Sebastian Tołwiński, rzecznik grupy Żywiec.

Reklama
Reklama

Firma badawcza Nielsen szacuje, że od lutego 2010 r. do stycznia 2011 r. udział dyskontów w łącznej sprzedaży piwa w Polsce wynosił 11 proc. i był o

2 pkt proc. wyższy niż w tym samym okresie rok wcześniej. W branży szacuje się, że obecnie na dyskonty może przypadać już ok. 16 proc. piw kupowanych przez Polaków.

Nie tylko w Biedronce, ale także w Netto i Aldim obecne jest tyskie produkowane przez Kompanię Piwowarską, lidera rynku. Okresowo firma dostarcza tam także żubra, lecha i dębowe mocne.

– Nasze udziały w dyskontach są niższe niż udziały w całym rynku (wynoszą ok. 42 proc. –  red.), ale od ubiegłego roku znacznie wzrosły – przyznaje Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii. Dodaje, że do wzrostu w dużym stopniu przyczynił się rozwój współpracy z Biedronką.

Trzeci na rynku Carlsberg Polska jest obecny ze swoimi markami w Biedronce, Lidlu, Netto. W tym roku do Carlsberga, Okocimia i Harnasia dołączyły w tym kanale jego niepasteryzowany Kasztelan i Karmi.

Znane piwa zajmują miejsce do niedawna zarezerwowane w dyskontach niemal wyłącznie dla marek własnych. Nielsen podaje, że od lutego 2010 r. do stycznia 2011 r. udział tych ostatnich w sprzedaży piw w dyskontach wynosił niecałe 32 proc. Rok wcześniej był o ok. 5 pkt proc. wyższy.

Reklama
Reklama

Największe browary starają się wykorzystać potencjał dyskontów w większym stopniu niż kiedyś m.in. dlatego, że w Polsce wyhamował popyt na piwo. W pierwszym kwartale dynamika sprzedaży branży zbliżona do ubiegłorocznej.

– Jeżeli dojdzie do ożywienia popytu na piwo w kolejnych kwartałach, to nie będzie on znaczny. W tym roku sprzedaż piwa ma szansę zwiększyć się maksymalnie o 2 – 3 proc. – uważa Tołwiński.

Dyskonty są dla browarów tak atrakcyjnym odbiorcą, że zgadzają się zmieniać dla nich opakowania. Carlsberg  do Biedronki dostarcza okocim mocne w puszce o pojemności 568 ml. Natomiast w Lidlu sprzedaje carlsberga w butelce 660 ml.

Mieszko Musiał, dyrektor ds. sprzedaży Carlsberg Polska, podkreśla, że zmieniło się nie tylko podejście browarów do dyskontów. Inaczej na produkty markowe patrzą także same dyskonty.

– Kilka lat temu dyskonty kojarzyły się wyłącznie z tanimi markami własnymi i nieatrakcyjnymi opakowaniami. Ich właściciele dostrzegli jednak, że Polacy cenią sobie produkty markowe wysokiej jakości – podkreśla Musiał.

Notowana na GPW grupa Żywiec liczy, że w tym roku sprzedaż Żywca, jej flagowej marki, urośnie o kilka procent. Popyt na nią ma napędzić nowe opakowanie, które w  piątek oficjalnie zaprezentowała.

Nową butelkę jako pierwsi od trzech tygodni mogą kupić mieszkańcy okolic Żywca, gdzie powstaje piwo. Wkrótce będzie można kupić ją w całym kraju, w tym także w Biedronce, największej sieci dyskontów w Polsce.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama