Cały rok spółka ma zakończyć stratą  ok. 45 mln zł. Jeżeli prognozy się potwierdzą, będzie to wynik lepszy od tego z roku minionego o ok. 90 mln zł. I to mimo wzrostu wydatków na inwestycje o 54 mln zł rok do roku. – Pod koniec tego roku właściciel i zarząd spółki podejmą decyzję dotyczącą dalszych losów prywatyzacji – mówi Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity.

Poprawa wyniku finansowego po pierwszym półroczu to efekt m.in. zwiększenia przychodów (liczba podróżnych zwiększyła się w tym czasie o ok. 4 proc.) i obniżki kosztów. To ostatnie zostało osiągnięte głównie przez redukcję zatrudnienia o 665 osób. Obecnie  wynosi ono niecałe 8 tys. osób. – W I kwartale  zakończyliśmy proces restrukturyzacji zatrudnienia – mówi Malinowski.

Kolejne oszczędności udało się m.in. osiągnąć dzięki optymalizacji pracy zapleczy technicznych, zmniejszeniu liczby własnych kas, zwiększeniu sprzedaży internetowej czy uruchomieniu sprzedaży biletów w kasach agencyjnych. – Przez Internet sprzedajemy 5,7 proc. wszystkich biletów. Jeszcze kilka miesięcy temu – niecałe 4 proc. – mówi prezes Malinowski. Przerzucając ciężar dystrybucji biletów na kasy agencyjne, spółka ogranicza koszty sprzedaży. – Agent ponosi koszty wynajmu pomieszczenia i pracy. My dostarczamy końcówkę terminalu – wyjaśnia prezes przewoźnika. Agent otrzymuje prowizję w wysokości od kilku do kilkunastu procent wartości sprzedanych biletów. Takich punktów działa już 81. Przewoźnik utrzymuje ponad 270 swoich kas.

Ten rok oprócz dalszej restrukturyzacji jest dla PKP Intercity również rokiem zwiększenia wydatków na modernizację i naprawę taboru. W sumie zarząd spółki wyda na ten cel w tym roku ponad 177 mln zł. – Zakontraktowaliśmy już naprawę 857 wagonów. Kilka dni temu ogłosiliśmy przetarg na naprawy kolejnych 98 – wyjaśnia prezes Malinowski.

Ubiega się jeszcze o dodatkowe 50 mln euro dotacji unijnych z rządowego programu „Infrastruktura i środowisko". O kolejnych 50 mln euro na wkład własny przewoźnik rozmawia z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Pozyskane pieniądze mają zostać przeznaczone na modernizację 68 wagonów i zakup 30 wagonów piętrowych, które będą kursować między Łodzią a Warszawą.