sprzedaż samochodów spadła w lipcu o ponad 5 proc.

Popyt na nowe samochody osłabia niejasna sytuacja gospodarcza, a także kurs złotego

Publikacja: 04.08.2011 02:12

sprzedaż samochodów spadła w lipcu o ponad 5 proc.

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Samochody sprzedają się coraz gorzej. W lipcu liczba zarejestrowanych nowych aut osobowych wyniosła niecałe 23,2 tys. i była o 4,8 proc. niższa niż przed rokiem. Rejestracje spadły także w porównaniu z czerwcem o 5,3 proc. Jak podaje Instytut Samar, łącznie od początku roku zarejestrowano 160 550 aut, tj. o blisko 5,8 proc. mniej niż w pierwszych siedmiu miesiącach 2010 roku.

Ten negatywny trend nie jest zaskoczeniem: eksperci prognozowali spadek tegorocznej sprzedaży aut po przesileniu z końca ubiegłego roku, gdy rynkowy boom nakręcała perspektywa likwidacji kratki. Ale wcześniej mało kto się spodziewał, że na spadek sprzedaży największy wpływ będzie mieć duże obniżenie popytu w grupie klientów indywidualnych. Przeciwnie: zakładano, że ta grupa będzie w tym roku kupować więcej, nawet o 10 proc. Teraz się okazuje, że rynek ratują firmy, które z kolei miały zakupy zmniejszać.

Liderem rynku pozostaje Skoda. Od stycznia sprzedała przeszło 19,1 tys. samochodów. Jest to jednak mniej o 2,8 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na drugim miejscu znalazł się Ford – 13 tys. sztuk i spadek o 2,5 proc., na trzecim jest Opel ze sprzedażą mniejszą od Forda o zaledwie kilka aut i rocznym spadkiem o 2,4 proc.

Dużo większe spadki odnotowały od początku roku marki na kolejnych pozycjach rankingu: Toyota zmniejszyła sprzedaż o 16,4 proc., a Fiat o 22,8 proc.

Kto zyskał? Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w pierwszej dwudziestce zaledwie siedem marek. Z tego dwucyfrowy wzrost odnotowały: Nissan, Chevrolet, Volvo oraz Dacia.

Samochody sprzedają się coraz gorzej. W lipcu liczba zarejestrowanych nowych aut osobowych wyniosła niecałe 23,2 tys. i była o 4,8 proc. niższa niż przed rokiem. Rejestracje spadły także w porównaniu z czerwcem o 5,3 proc. Jak podaje Instytut Samar, łącznie od początku roku zarejestrowano 160 550 aut, tj. o blisko 5,8 proc. mniej niż w pierwszych siedmiu miesiącach 2010 roku.

Ten negatywny trend nie jest zaskoczeniem: eksperci prognozowali spadek tegorocznej sprzedaży aut po przesileniu z końca ubiegłego roku, gdy rynkowy boom nakręcała perspektywa likwidacji kratki. Ale wcześniej mało kto się spodziewał, że na spadek sprzedaży największy wpływ będzie mieć duże obniżenie popytu w grupie klientów indywidualnych. Przeciwnie: zakładano, że ta grupa będzie w tym roku kupować więcej, nawet o 10 proc. Teraz się okazuje, że rynek ratują firmy, które z kolei miały zakupy zmniejszać.

Biznes
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Biznes
Jest nowa szefowa Polskiej Agencji Kosmicznej
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy