Po ponad półtora miesiąca pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO) Ministerstwo Zdrowia ma już pierwsze dane na temat działania koordynowanego leczenia chorych na raka. W pierwszym miesiącu pilotaż objął 150 pacjentów z dwóch województw – świętokrzyskiego i dolnośląskiego. Wkrótce dołączą do nich pacjenci z Podlasia, a w kolejnych miesiącach rozważany jest udział chorych z Mazowsza.
Czytaj także: Polskę stać na chirurgię robotową
Krajowa Sieć Onkologiczna (KSO) zakłada model oparty na centralizacji leczenia zabiegowego w wyspecjalizowanych ośrodkach narządowych i decentralizację leczenia chemio- i radioterapeutycznego, które ma być prowadzone jak najbliżej miejsca zamieszkania pacjenta. Do sieci wejdą wojewódzkie ośrodki koordynujące oraz ośrodki współpracujące I i II poziomu.
Ośrodki I i II stopnia mają zapewnić kompleksową i skoordynowaną opiekę onkologiczną w przypadku pięciu wybranych typów nowotworów złośliwych: nowotworze gruczołu krokowego, jajnika, jelita grubego, piersi i płuca. Pilotaż, którego pierwszy etap zakończy się 31 maja 2020 r., pozwoli przeanalizować ścieżki pacjenta onkologicznego od momentu rozpoznania nowotworu złośliwego do zakończenia terapii.
– Na podsumowania jest za wcześnie, ale możemy się pochwalić sukcesem infolinii. Zidentyfikowaliśmy już obszary, które wymagają poprawy – mówi odpowiedzialny za zmiany w onkologii wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.