Sygnity rozmawia o zakupie dwóch spółek

Firma obiecuje, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy pochwali się pierwszym kontraktem podpisanym za granicą

Publikacja: 11.10.2011 04:45

Sygnity rozmawia o zakupie dwóch spółek

Foto: AFP

Red

Kondycja finansowa Sygnity, jak utrzymuje Norbert Biedrzycki, prezes spółki, jest już na tyle stabilna (jeszcze w zeszłym roku miała duże kłopoty finansowe), że stać ją na kupowanie innych podmiotów.

– Akwizycje to kolejny etap rozwoju Sygnity. Prowadzimy obecnie zaawansowane rozmowy z dwoma podmiotami, które dobrze pasowałyby do naszej układanki. Zakończyliśmy już wstępne duedilligence, które wypadło pozytywnie – stwierdza. Nie zdradza nazw przedsiębiorstw. Ujawnia, że są to spółki z Polski. – Interesują nas podmioty, które poszerzą nasze portfolio rozwiązań o nowe produkty lub pozwolą wejść do nowych sektorów, na których do tej pory nie byliśmy obecni – wyjaśnia prezes. – Nie interesuje nas kupowanie tylko po to, żeby zwiększać masę grupy i jej zyski, a pomiędzy firmami z grupy nie ma żadnych synergii – dodaje.

Przyznaje, że zakupy będą finansowane ze środków zewnętrznych, w tym emisji obligacji. – Jeśli nie uda nam się uplasować papierów dłużnych na korzystnych warunkach, możemy odstąpić od transakcji, bo cały projekt stanie się nieopłacalny – podsumowuje Biedrzycki.

Twierdzi, że ewentualne przejęcia nie są uwzględnione w prognozie finansowej spółki. Sygnity obiecuje, że w 2012 r. będzie miało 650 – 700 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz wypracuje marżę operacyjną na poziomie 5 – 7 proc. W 2010 r. grupa miała 524 mln zł obrotów i 34,3 mln zł straty operacyjnej (strata netto przekroczyła 42 mln zł).

Plan finansowy uwzględnia natomiast korzyści płynące  z umów partnerskich podpisywanych z innymi producentami technologii informatycznych. Pierwsze tego typu porozumienie Sygnity podpisało z Huawei. Na jego podstawie giełdowa spółka będzie sprzedawała produkty i rozwiązania chińskiego koncernu przeznaczone dla sektorów: użyteczności publicznej, publicznego, finansowego i przedsiębiorstw. Porozumienie obejmuje 16 państw. Ma być furtką dla Sygnity do ekspansji zagranicznej. – W Polsce w branży IT?panuje ogromna konkurencja. Za granicą można liczyć na wyższe marże – wyjaśnia.

Biedrzycki szacuje, że w 2012 r. sprzedaż eksportowa ma przynieść Sygnity 30 – 40 mln zł przychodów. Do końca 2013 r. wzrośnie do 100 mln zł. – Pracujemy nad pierwszymi umowami. Mam nadzieję, że wkrótce pochwalimy się pierwszym kontraktem – oświadcza.

Na potrzeby współpracy z Huawei  spółka zbudowała zagraniczną sieć partnerską. – Pracowaliśmy nad nią równolegle do rozmów z Huawei. Jest gotowa, żeby zacząć sprzedaż – oświadcza Biedrzycki. Szacuje koszty związane z jej budową, w tym szkoleniem pracowników, na ok. 10 mln złotych.

Zapowiada, że  Sygnity chce podpisywać umowy partnerskie z innymi światowymi dostawcami technologii. Rozmowy są na różnym etapie zaawansowania. Zastrzega, że kolejne partnerstwa nie będą już dotyczyły dostawców infrastruktury. Nie zdradza, kiedy można spodziewać się parafowania umów.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni