KHW nie zadebiutuje w 2012 r.

Na debiuty giełdowe kolejnych spółek węglowych trzeba poczekać - mówi w rozmowie z "Rz" Artur Iwański, analityk DM PKO BP

Publikacja: 11.10.2011 16:55

KHW nie zadebiutuje w 2012 r.

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

Jaka jest kondycja naszych spółek węglowych?

2011 r. jest pierwszym realnym rokiem zysków spółek węglowych, dzięki którym ruszyły inwestycje, które potrwają przynajmniej dwa-trzy lata pod warunkiem, że ceny węgla, a więc i przychody w tym czasie będą na podobnym poziomie. Bo jeśli dotknie nas kryzys i zużycie energii będzie spadać albo gdy mocniej wzrośnie import, to zapotrzebowanie na krajowy węgiel spadnie. Ale ceny w Polsce są mniej zmienne niż w ARA, bo negocjowane rocznie. Nawet JSW produkująca węgiel koksowy, który w IV kw. potaniał o 10 proc. w złotówkach aż tak bardzo tego nie odczuje. A węgiel energetyczny jest bardziej stabilny.

To dobry sygnał dla KHW i kompanii Węglowej, które też chciałyby trafić na giełdę?

Węgiel energetyczny jest bardziej defensywny, bo cena i popyt są stabilniejsze niż koksowego. Ale w KHW i Kompanii najpierw niezbędna jest restrukturyzacja, dajmy im przynajmniej trzy lata. Potrzebna jest reorganizacja, większa efektywność np. poprzez zamknięcie nierentownych zakładów czy ich zespalanie, a także ograniczenie zatrudnienia, przede wszystkim w administracji, co zresztą obie spółki już realizują.

Ale KHW podtrzymuje, że chce debiutować w 2012 r. Kompania wspomina o 2015 r.

To prawie niemożliwe, byłby to debiut na siłę. 2013 r. jest bardziej realny, ale mało prawdopodobny. Niska marża i wysokie koszty – to się nie sprzeda. Zresztą inwestorzy mają już na giełdzie do wyboru kilka spółek węglowych. Obok JSW i bogdanki są NWR i spółki ukraińskie. A 2015 r. w przypadku Kompanii to wersja optymistyczna.

KHW będzie emitować najpierw obligacje 60-miesięczne za prawie 1 mld zł. Jak przyjmą to inwestorzy?

Jeśli emisja się powiedzie, będzie pierwszym testem rynkowym dla holdingu, który uwiarygodni spółkę, więc nie ma tu zależności albo obligacje, albo akcje.

Debiut na przyszły rok zapowiada Węglokoks, eksporter węgla. Czy po fiasku połączenia z KHW to w ogóle możliwe?

Myślę, że sprawa jest jeszcze otwarta, bo aktywa produkcyjne są jednak bardziej atrakcyjne niż handlowe, bo sam Węglokoks nie jest atrakcyjnym aktywem. Myślę, że skarb państwa ze strony budżetowej nie ma już takiego ciśnienia na prywatyzację, poza tym sytuacja na giełdzie jest średnia. A chcąc dobrze sprzedać aktywa trzeba je zrestrukturyzować i tę sprzedaż przemyśleć.

A producenci maszyn kupią akcje kopalń?

Wszystko jest możliwe, ale z biznesowego punktu widzenia to bez sensu.

Jakie perspektywy są dla JSW?

Zakup Victorii przyjęty został neutralnie, na koniec roku spółka powinna mieć ok. 2,5 mld zł gotówki i 2,2-2,3 mld zł czystego zysku, więc lepiej niż w 2010 r. Cena węgla koksowego na świecie w granicach 250-300 dol. może się utrzymać, bo choć Australia wraca do swojego poziomu produkcji, to inwestycje w złoża w Mongolii się opóźniają, a np. Chiny wciąż zgłaszają zapotrzebowanie na ten surowiec.

Dlaczego akcje JSW nie odbiły się po spadkach, a Bogdanka znów przebiła poziom 100 zł?

W Bogdance wiadomo, że w 2014 r. podwoi wydobycie, zakończy wielki proces inwestycyjny, będzie miała ponad 0,5 mld zł zysków rocznie, więc będzie płacić dywidendę. JSW jest nowa na giełdzie, w II kw. płaciła nagrodę załodze z zysku, co nie zachwycało inwestorów.

Którą drogą pójdzie JSW? Bogdanki czy KGHM? Mam na myśli strukturę właścicielską.

Skarb państwa zachowa kontrole w tej spółce, ale zejdzie poniżej 50 proc. udziałów. Sądzę, że będzie to model bliższy KGHM, czyli ok. 30 proc. akcji i władztwo korporacyjne. A to uniemożliwi raczej jakiekolwiek wezwanie.

Rozmawiała Karolina Baca

Jaka jest kondycja naszych spółek węglowych?

2011 r. jest pierwszym realnym rokiem zysków spółek węglowych, dzięki którym ruszyły inwestycje, które potrwają przynajmniej dwa-trzy lata pod warunkiem, że ceny węgla, a więc i przychody w tym czasie będą na podobnym poziomie. Bo jeśli dotknie nas kryzys i zużycie energii będzie spadać albo gdy mocniej wzrośnie import, to zapotrzebowanie na krajowy węgiel spadnie. Ale ceny w Polsce są mniej zmienne niż w ARA, bo negocjowane rocznie. Nawet JSW produkująca węgiel koksowy, który w IV kw. potaniał o 10 proc. w złotówkach aż tak bardzo tego nie odczuje. A węgiel energetyczny jest bardziej stabilny.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca