Na początku lat 80. segment został stworzony przez Chryslera Voyagera w USA i Renault Espace w Europie. Grupa Volkswagen od 1990 roku produkowała minivany wspólnie z Fordem w portugalskiej fabryce. Ford wypisał się z tego układu na początku wieku i w 2006 roku przedstawił własne minivany, produkowane w Kolonii. Volkswagen potrzebował jeszcze cztery lata, żeby przygotować następcę i zrobił to nieźle: auto jest przyjemne do prowadzenia, także pasażerowie nie będą narzekać na komfort jazdy.
Po kilku latach prób konstruktorzy samochodów nauczyli się projektować całkiem funkcjonalne wnętrza, wyposażone w trzy rzędy foteli. Zająć miejsce w trzecim rzędzie w Alhambrze jest łatwo, bo środkowy fotel nie tylko ma przechylane oparcie, ale jednocześnie bez wysiłku odsuwa się na szynach. Wszystko to dzięki jednej, lekko działającej dźwigni, którą odchyli jedną ręką nawet kobieta. W większości aut trzeci rząd jest niewygodny i ciasny. Inaczej jest w Alhambrze i Volkswagenie Sharanie, który jest niemal identyczny. W najdalszym rzędzie jest całkiem sporo miejsca na nogi i nawet osoby mierzące blisko 190 cm zmieszczą się bez większego problemu. Komfort jazdy zapewniony jest dzięki podniesieniu siedziska, przez co siedzi się jak na normalnym fotelu, a nie na podłodze. Samochód jest na tyle wysoki, że nie brakuje przestrzeni nad głową. Ponieważ ustawienie rzędów jest amfiteatralne, każdy z pasażerów może obserwować drogę przed samochodem.
Dwulitrowy diesel doskonale radzi sobie z tym dużym i ciężkim samochodem. Masa alhambry może sięgać ponad dwóch ton, ale na silniku nie robi to większego wrażenia. Samochód sprawnie rozpędza się i przy płynnej jeździe spalanie wynosi ok. 7 l/100 km. W mieście jest o niecały litr wyższe. Do wysokoprężnego silnika wyjątkowo dobrze pasuje automatyczna skrzynia biegów. To dwusprzęgłowa (oferowana za dopłatą) konstrukcja volkswagena, która sprawnie i niezauważalnie zmienia biegi. Producent daje kierowcy możliwość przełączania samodzielnego lub automatycznego. W tym ostatnim można wybrać tryb komfortowy lub sportowy, wówczas silnik trzyma obroty powyżej 2 tys./min, przez co auto jest nieco zrywniejsze. Jednak z większym spokojem i ciszą można podróżować w trybie komfortowym, niemal nic nie tracą ze średniego czasu przejazdu. To zasługa dużej mocy i wysokiego momentu obrotowego silnika. Wyposażony w common rail diesel jest nie tylko oszczędny, ale i cichy. Jest to szczególnie godne podkreślenia, bo duże karoserie są mniej sztywne od małych i przez to trudniejsze do wyciszenia. Auto było wyposażone w system start/stop, który po zatrzymaniu auta automatycznie wyłączał silnik. W mieście można w ten sposób zmniejszyć spalanie nawet o 0,5 l/100 km. Jeżeli wyłączanie silnika denerwuje kierowcę, automat można zdezaktywować.
Przy postawionych fotelach trzeciego rzędu, bagażnik ma pojemność 267 l. Łatwo można je położyć, podobnie jak drugi rząd, i wówczas pojemność bagażnika, którego podłoga jest płaska, wzrasta do 2430 l.
Ten stosunkowo wysoki samochód (Alhambra mierzy od ziemi 172 cm i jest o 3 cm niższa od Renault Espace i o 5 cm od Galaxy) ma na obu osiach stabilizatory, co sprawia, że na zakrętach nie przechyla się i jest pewna w prowadzeniu. W najdroższej wersji ceny zaczynają się od ponad 129 tys. zł.