Reklama

Na nowe auta brakuje chętnych

Dramatycznie spada zainteresowanie polskich konsumentów nowymi samochodami. Według branżowego serwisu Carmarket, w ciągu trzech kwartałów bieżącego roku liczba rejestrowanych aut na osoby fizyczne zmalała w porównaniu z ubiegłym rokiem o 13,1 tys. sztuk (11 proc.)

Publikacja: 20.10.2011 13:42

Na nowe auta brakuje chętnych

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Liczony od początku roku wynik tej grupy klientów – 106 tys. aut - to mniej niż połowa wszystkich zarejestrowanych w tym roku samochodów (prawie 232 tys.). To również dużo głębszy spadek niż w przypadku całego rynku: łączna liczba rejestracji aut osobowych i dostawczych do 3,5 tony skurczyła się w porównaniu do trzech kwartałów 2010 r. o 9,2 tys. sztuk (3,8 proc.).

Spadający popyt przemeblował ranking najchętniej wybieranych samochodów. Historyczny lider nabywców indywidualnych – Fiat – poszybował w dół: liczba kupujących w jego salonach stopniała o  niemal 4 tys. osób (to prawie 28-procentowy spadek). Na pierwszą pozycję wyforsowała się teraz Skoda. Jej przewaga jest jednak niewielka – zaledwie 100 samochodów. – Decyzja Fiata o wcześniejszym rozpoczęciu wyprzedaży rocznika 2010 ma prawdopodobnie odwrócić te tendencję – uważają analitycy Carmarket.

Z pierwszej dziesiątki marek sprzedających klientom indywidualnym najwięcej aut, poza Skodą (z minimalnym 0,3-procentowym wzrostem) i Nissanem (ten zwiększył sprzedaż o 12 proc.) stracili wszyscy. O blisko 20 proc. zmniejszyła się sprzedaż Volkswagena, o przeszło 14 proc. i prawie 16 proc. Opla i Toyoty.

Znacznie lepiej wygląda natomiast sytuacja aut osobowych i dostawczych kupowanych przez firmy. Według wyliczeń Carmarket, liczba rejestracji wzrosła – o prawie 4 tys. aut, tj. o 3,2 proc. Tu najwięcej od początku roku zyskał Citroen – blisko jedną piątą, głównie dzięki większemu popytowi na dostawczaki. Znaczny, 13-procentopwy wzrost odnotowała także druga francuska marka – Peugeot. Dwucyfrowo wzrosła także liczba rejestracji opli oraz fordów.

Perspektywy dla rynku nie są jednak dobre. Eksperci branży uważają, że sprzedaż nowych samochodów w całym 2011 roku będzie od ubiegłorocznej niższa, a 10-procentowy spadek nie byłby żadnym zaskoczeniem.

Reklama
Reklama

Niestety, z naszym popytem na nowe auta od dłuższego czasu bardzo słabo prezentujemy się na tle innych krajów. Według danych międzynarodowego stowarzyszenia ACEA, w pierwszej połowie roku w całej UE większe niż w Polsce spadki sprzedaży zaliczyło tylko 6 krajów: Grecja, Hiszpania, Portugalia, Wlk. Brytania, Rumunia oraz Włochy. Rynkową bessę odzwierciedla także spadek udzielanych kredytów samochodowych. Według Open Finance, zmalał o 11 proc.

Kurczy się także rynek samochodów używanych. Autokomisy świecą pustkami, a do spadku obrotów przyczynia się nie tylko mniejsza liczba transakcji, ale także malejąca ich wartość. Kupujący poszukują aut kosztujących przeciętnie 15 tys. zł, podczas gdy rok - dwa lata temu było to 20 tys., a nawet więcej.

Liczony od początku roku wynik tej grupy klientów – 106 tys. aut - to mniej niż połowa wszystkich zarejestrowanych w tym roku samochodów (prawie 232 tys.). To również dużo głębszy spadek niż w przypadku całego rynku: łączna liczba rejestracji aut osobowych i dostawczych do 3,5 tony skurczyła się w porównaniu do trzech kwartałów 2010 r. o 9,2 tys. sztuk (3,8 proc.).

Spadający popyt przemeblował ranking najchętniej wybieranych samochodów. Historyczny lider nabywców indywidualnych – Fiat – poszybował w dół: liczba kupujących w jego salonach stopniała o  niemal 4 tys. osób (to prawie 28-procentowy spadek). Na pierwszą pozycję wyforsowała się teraz Skoda. Jej przewaga jest jednak niewielka – zaledwie 100 samochodów. – Decyzja Fiata o wcześniejszym rozpoczęciu wyprzedaży rocznika 2010 ma prawdopodobnie odwrócić te tendencję – uważają analitycy Carmarket.

Reklama
Biznes
SoftBank sprzedaje akcje Nvidii. Zainwestuje miliardy w sztuczną inteligencję
Biznes
Warren Buffett przekazuje miliardy i stanowisko CEO. Nadchodzi nowa era Berkshire
Biznes
Rodzina Trumpów miała finansowo udany rok
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama