Podpisana czwartek bezprecedensowa umowa między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i firmami zrzeszonymi w Polskiej Platformie Technologicznej Lotnictwa koncentruje rozwojowe fundusze na programach, które uwzględniają obecny dorobek przemysłu i mają największe szanse przynieść wymierne korzyści gospodarce.
-Postawiliśmy na rozwój silników lotniczych, budowę nowych śmigłowców i lekkich samolotów w tym bezpilotowców - mówi Marek Darecki szef platformy skupiającej wszystkie istniejące w kraju branżowe klastry i prezes WSK Rzeszów.
Skrzydlaty przemysł skupiony przede wszystkim w podkarpackiej Dolinie Lotniczej, a także klastrach wielkopolskim i śląskim , reprezentuje już pokaźny potencjał: 100 firm, 23 tys. zatrudnionych, 1,5 mld dolarów rocznego eksportu - kompletnych śmigłowców, zaawansowanych technologicznie komponentów silnikowych i części robionych dla największych producentów z Boeingiem i Airbusem na czele - spełniających światowe normy jakości.
Krzysztof Krystowski prezes Avio Polska z Bielska Białej, firmy wyspecjalizowanej w produkcji elmentów napędów turbinowych (m.in. do najnowszych silników Boeinga) tłumaczy, że przedsiębiorcy ustalili z rządem, że do 300 mln złotych pochodzących z NCBiR, przeznaczonych na badania dołożą 200 milionów zł zarobionych przez spółki. Wydawanie funduszu rozwojowego będzie nadzorowane przez władze i przemysł. Już w maju eksperci poznają i ocenią pierwsze konkretne projekty, który dostaną dofinansowanie.
Na granty mogą liczyć jedynie te przedsięwzięcia które będzie można komercyjnie wykorzystać z korzyścią dla branży.