Europejski Urzad Bezpieczeństwa Lotniczego EASA zastanawia się nad opublikowaniem „dyrektywy o zdatności do lotu" (żeglowności), która zmusiłaby Airbusa do wymiany sześciu aluminiowych nitów w kadłubie A380 na znacznie wytrzymalsze tytanowe.
W powiadomieniu o propozycji wydania takiej dyrektywy EASA stwierdził, że przegląd techniczno-inżynieryjny wykazał, iż nity wytrzymałyby tzw. limit obciążenia - uwzględniający maksymalne naprężenia, do jakich może dojść podczas lotu – ale mogą nie wytrzymać skrajnego obciążenia. Odnosi się to do warunków poza normalnie spotykanymi w czasie istnienia samolotu.
„Taki stan, jeśli nie zostanie skorygowany, może doprowadzić do utraty podczas lotu kopuły anteny radiolokatora (radome) w razie gwałtownej dekompresji i mógłby ujemnie wpłynąć na strukturalną całość samolotu"- uznał urząd.
Linei lotnicze miałyby 8 miesięcy na wymianę tych nitów
Airbus stwierdził w związku z tym, że dyrektywa jest na razie na etapie propozycji i w dalszym ciągu omawiana, a okres konsultacji trwa do 14 marca. Takie procedury są nieodłączną częścią przemysłu lotniczego, „a termin 8 miesięcy danych przewoźnikom wskazuje, że nie jest to kwestia bezpieczeństwa" – powiedział rzecznik producenta.