Producenci aplikacji, dostawcy infrastruktury telekomunikacyjnej, telekomy, producenci telefonów i smartfonów spotkali się na World Mobile Congress, czyli 26. targach przemysłu telefonii komórkowej, odbywających się w stolicy hiszpańskiej Katalonii – Barcelonie. WMC potrwają od poniedziałku do czwartku. Organizatorzy liczą, że w ciągu tych kilku dni imprezę odwiedzi ponad 60 tys. gości.
WMC to miejsce, w którym niemal każda firma z branży próbuje co roku pochwalić się czymś nowym. Najlepszy sposób, aby zostać zauważonym, to konferencje jeszcze w przeddzień startu właściwych targów. Na taki chwyt zdecydowały się w tym roku chińskie Huawei, HTC oraz japoński Sony: firmy pokazały nowe modele smartfonów, którymi chcą walczyć o większą część rynku z Nokią, Samsungiem i Apple'em. Huawei zapowiedział, że zamierza trzykrotnie zwiększyć sprzedaż smartfonów i wprowadził nowy model Ascend D – o 15–20 proc. tańszy niż porównywalne urządzenia.
Inwazja literek
W niedzielę HTC zaprezentował trzy nowe smartfony z rodziny One: S, X i V. Pierwszy i drugi są przygotowane do obsługi płatności mobilnych, S – do działania w technologii LTE. Jak mówił potem dyrektor wykonawczy HTC na Europę Środkowo-Wschodnią Paweł Mucha-Orliński, w Polsce powinny się one pojawić w kwietniu 2012 r. – W ubiegłym roku nasz udział w sprzedaży smartfonów w Polsce szacujemy na 13–14 proc. W tym chcielibyśmy go zwiększyć do 17–18 proc., a jeśli się uda, to do 20 proc. – stwierdził.
To oznacza, że producent musiałby sprzedać około 1 mln urządzeń spośród ponad 5 mln, które zdaniem cytowanej przez Muchę-Orlińskiego firmy analitycznej Canalys, w 2012 r. kupią abonenci operatorów komórkowych i sieci handlowe w Polsce.
5 mln to połowa wszystkich telefonów komórkowych sprzedawanych średnio co roku w naszym kraju. To nie oznacza, iż w tym roku w Polsce przybędzie właśnie tylu użytkowników smartfonów. – Konsumenci, którzy kupowali aparaty dwa lata temu (gdy sprzedało się około 2 mln tego typu urządzeń – red.) teraz będą je wymieniać – wyjaśnia menedżer HTC.