Autostrady prywatne zaliczane do długu

Trwa budowa 529 km autostrad i 739 km tras ekspresowych. Kolejne 305 km dróg zablokował unijny Eurostat. W obecnej formule publiczno-prywatny projekt obciąży dług publiczny, a na to nie zgodzi się Ministerstwo Finansów

Publikacja: 04.04.2012 03:43

Autostrada A2

Autostrada A2

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Pod koniec marca Eurostat zaktualizował wytyczne dla krajów Unii Europejskiej zawierające m.in. zasady statystycznej klasyfikacji projektów realizowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. I w ten sposób zablokował dwa projekty, które mogły być zrealizowane jako PPP. Chodzi o fragment autostrady A1 z podłódzkiego Tuszyna do Pyrzowic i A2 z Warszawy do Terespola, z pominięciem budowanej właśnie obwodnicy Mińska Mazowieckiego.

Wszystko rozbija się o sposób, w jaki rządowy wkład w PPP zostanie zakwalifikowany do wydatków budżetowych. Najważniejsze jest kryterium przychodów. Jak wyjaśnia Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu transportu, zgodnie z aktualnymi zasadami, jeżeli na autostradzie ruch będzie na tyle duży, że opłaty pobierane od kierowców za korzystanie z trasy przekroczą 50 proc. raty, jaką Skarb Państwa będzie płacił partnerowi prywatnemu za wybudowanie drogi, inwestycje trzeba zaliczyć do długu publicznego. A ten wynosi 824,1 mld zł (www.dlugpubliczny.org.pl) i wciąż rośnie. Koszt budowy obu odcinków autostrad szacowany jest na ok. 8,5 mld zł. O takim powiększeniu długu resort finansów nie będzie chciał słyszeć.

– Sposób liczenia przez Eurostat inwestycji realizowanych w ramach PPP utrudnia stworzenie korzystnego dla strony publicznej projektu budowy autostrady płatnej – mówi Mikołaj Karpiński. Tymczasem centralny odcinek trasy A1 na pewno będzie dochodowy. Ruch na niej będzie na tyle duży, że – według wyliczeń resortu transportu – ponad 50 proc. kosztów jej eksploatacji pokryją kierowcy.

Pierwszy sygnał dotyczący takiej właśnie interpretacji umowy na budowę A1 w trybie PPP Polska dostała w listopadzie zeszłego roku. Próbowaliśmy przekonać urząd do zmiany zdania – jak na razie bezskutecznie. Tymczasem są inwestorzy, którzy wstępnie wyrażali zainteresowanie tym projektem. Jak wyjaśnia Thierry Deau, prezes Meridiam Infrastructure, który współfinansował budowę prywatnej trasy A2 z Nowego Tomyśla do Świecka, na rynku są prywatne pieniądze do wzięcia na takie projekty.

Thomas Maier, dyrektor zarządzający Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, zapewniał w rozmowie z „Rz", że wciąż możliwe jest osiągnięcie porozumienia z Eurostatem. Przykładem jest budowa autostrady R1 na Słowacji. Możliwości jest kilka: projekt może zostać podzielony na mniejsze fragmenty lub dokonana zostanie zmiana podziału ryzyka pomiędzy partnerami.

W najbliższym czasie w budżecie pieniądze na budowę kolejnych autostrad się nie znajdą. Zgodnie z przyjętym przez rząd programem budowy dróg na lata 2011 – 2015 rząd planuje wydać na nowe drogi 87,5 mld zł. Trwające prace przy budowie łącznie ok. 1360 km autostrad, tras ekspresowych i obwodnic są warte ok. 60 mld zł. W rezerwie, która pierwotnie wynosiła ok. 7,5 mld zł, rząd uwzględnił ok. 4,8 mld zł, które pierwotnie były przeznaczone na inwestycje kolejowe. Z Brukseli coraz wyraźniej dochodzą głosy, że nie godzi się na przesunięcie tych środków. Z powodu braku pieniędzy szereg rozpoczętych przetargów zostało unieważnionych.

Pojawiające się oszczędności na innych kontraktach są przeznaczane na inwestycje z listy rezerwowej, tak jak ostatnio na nową wylotówkę z Warszawy w kierunku Śląska (S8). Jej koszt szacowany jest na ok. 600 – 800 mln zł.

Pod koniec marca Eurostat zaktualizował wytyczne dla krajów Unii Europejskiej zawierające m.in. zasady statystycznej klasyfikacji projektów realizowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. I w ten sposób zablokował dwa projekty, które mogły być zrealizowane jako PPP. Chodzi o fragment autostrady A1 z podłódzkiego Tuszyna do Pyrzowic i A2 z Warszawy do Terespola, z pominięciem budowanej właśnie obwodnicy Mińska Mazowieckiego.

Wszystko rozbija się o sposób, w jaki rządowy wkład w PPP zostanie zakwalifikowany do wydatków budżetowych. Najważniejsze jest kryterium przychodów. Jak wyjaśnia Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu transportu, zgodnie z aktualnymi zasadami, jeżeli na autostradzie ruch będzie na tyle duży, że opłaty pobierane od kierowców za korzystanie z trasy przekroczą 50 proc. raty, jaką Skarb Państwa będzie płacił partnerowi prywatnemu za wybudowanie drogi, inwestycje trzeba zaliczyć do długu publicznego. A ten wynosi 824,1 mld zł (www.dlugpubliczny.org.pl) i wciąż rośnie. Koszt budowy obu odcinków autostrad szacowany jest na ok. 8,5 mld zł. O takim powiększeniu długu resort finansów nie będzie chciał słyszeć.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki