Reklama
Rozwiń

Nowe przynęty na kupujących samochody

Importerzy poprawiają ofertę dla klientów indywidualnych

Aktualizacja: 15.04.2012 20:58 Publikacja: 14.04.2012 15:08

Peugeot 208

Peugeot 208

Foto: Bloomberg

Zmiany strategii sprzedaży dostosowujące się do zmniejszonego przez kryzys popytu oraz nowe modele mają poprawić sytuację na rynku motoryzacyjnym.

Dotychczasowe przyzwyczajenia kupujących chce zmienić Toyota: japońska marka chce odejść od sezonowości sprzedaży związanej z wyprzedawaniem mijającego rocznika po niższych cenach. Zamiast tego ma oferować atrakcyjniejsze ceny przez cały rok, ale auta zostaną „odchudzone" o niektóre elementy wyposażenia, co pozwoli obniżyć ceny.

- Przeanalizowaliśmy, co jest dziś niezbędne w samochodach, co powinno być w standardzie. Zrezygnowaliśmy ze wszystkich tych elementów, za które klienci niekoniecznie chcą dziś płacić – wyjaśnia Jacek Pawlak, prezydent Toyota Motor Poland. Chodzi np. o prostą manualną klimatyzację zamiast rozbudowanej automatycznej, brak nawigacji itd. W ten sposób powstała tańsza wersja Sprint dla modeli Yaris, Auris i RAV4. – Chcemy ustabilizować popyt. Mówimy klientom: nie musicie czekać do jesieni, macie w samochodzie wszystko to, co potrzebne i niezbędne w cenach z wyprzedaży ubiegłego roku – dodaje Pawlak.

Nowe zadania postawiono także przed dilerami. Mają skutecznie zachęcać klientów i – jak zakłada importer - podkreślać niskie niż u konkurencji koszty eksploatacji marki. Zaplanowano już specjalne szkolenia dla pracowników salonów. Nowa strategia ma przynieść w tym roku wzrost sprzedaży Toyoty na polskim rynku o 2,5 tys. aut.  Nową strategię wypracowano także dla klientów flotowych, mających blisko połowę udziału w całej sprzedaży marki.

Inną strategię przyjął tymczasem Chevrolet Poland, poprawiający wyposażenie oferowanych modeli. Efektem jest najbardziej dynamiczny wzrost sprzedaży w I kwartale wśród największych rynkowych graczy i awans do pierwszej dziesiątki w rankingu sprzedaży. Szczególnie mocną pozycję importer  uzyskał w segmencie klientów indywidualnych. Prawie 3 tys. aut zarejestrowanych przez takich klientów zapewniły marce czwarte miejsce w tej grupie kupujących. To wynik o połowę lepszy niż w analogicznym okresie rok wcześniej, kiedy klienci indywidualni zarejestrowali niecałe 2 tys. chevroletów. - Ma na to wpływ bardzo dobry stosunek wartości do ceny, jaką oferują nasze modele, a także dobre warunki finansowania zakupu auta – twierdzi Andrzej Żelazny, dyrektor generalny Chevrolet Poland.

W tym roku na wielkość rynku będą wpływały przede wszystkim nowe modele wprowadzane do sprzedaży. Wiele premier zwłaszcza segment mniejszych aut, szczególnie wrażliwych na kryzys. - Walory nowości i świeżości marki zawsze przyciągają nowych klientów, zwiększają jej sprzedaż – mówi Guillaume Ducrest, prezes Peugeot Polska. Francuski importer wkrótce wprowadzi do salonów nowego Peugeota 208, który ma szansę stać się jednym z bestsellerów segmentu. Na rynkowy sukces liczy także Volkswagen z modelem up i Skoda z modelem citigo.

Według analityków rynku, samochody z segmentu A i B, czyli miejskie i subkompakty, są jednym z najbardziej przyszłościowych segmentów, szczególnie na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. - W Polsce segment samochodów z segmentu subkompaktów powinien utrzymać się na poziomie około 30 proc. w perspektywie średnio-  i długoterminowej.  Natomiast udział segmentu samochodów miejskich jak VW up. renault twingo czy fiat panda powinien wzrosnąć z obecnych 5 proc. do około 9 proc. do roku 2018 – powiedział „Rz" Vitaly Belskiy, konsultant ds. rynku motoryzacyjnego w firmie doradczej Frost & Sullivan International. Powodem tych zmian maja być zmieniające się preferencje Polaków na korzyść samochodów o niższym spalaniu i odpowiednich cechach użytkowych dla poruszania się po dużych miastach.

Zmiany strategii sprzedaży dostosowujące się do zmniejszonego przez kryzys popytu oraz nowe modele mają poprawić sytuację na rynku motoryzacyjnym.

Dotychczasowe przyzwyczajenia kupujących chce zmienić Toyota: japońska marka chce odejść od sezonowości sprzedaży związanej z wyprzedawaniem mijającego rocznika po niższych cenach. Zamiast tego ma oferować atrakcyjniejsze ceny przez cały rok, ale auta zostaną „odchudzone" o niektóre elementy wyposażenia, co pozwoli obniżyć ceny.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Revolut zrobi rewolucję na polskim rynku komórkowym? Sprawdzamy
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec