Czy telekomy mogą rosnąć

Rynek usług telekomunikacyjnych i płatnej telewizji w Polsce urósł w ubiegłym roku o 1,6 proc. do 46,6 mld zł – szacuje firma doradcza Audytel w najnowszym raporcie. Według niej w 2012 roku wzrost będzie szybszy i wyniesie 4,9 proc., a łączne przychody operatorów urosną do 48,9 mld zł.

Jak mówi Grzegorz Bernatek, analityk Audytelu, firma ta upatruje źródeł wzrostu przede wszystkim w niegłosowych usługach operatorów komórkowych oraz w płatnej telewizji, przychody z której w tym roku po raz pierwszy przewyższą wpływy z telefonii stacjonarnej.

To dlatego, niemal wszyscy operatorzy telekomunikacyjni próbują sił w dystrybucji programów telewizyjnych i uruchamiają internetowe wypożyczalnie filmów. – Liczba użytkowników usługi wideo na żądanie przekracza milion i będzie rosła – podał Bernatek.

Według niego w 2012 r. przychody sieci komórkowych urosną o 4,7 proc. do ponad 26 mld zł. Z kolei wpływy firm z telewizji płatnej wzbogaconej o programy w technologii HD, dekodery z nagrywarkami, czy wirtualne wypożyczalnie filmów o 11,4 proc., do około 7,4 mld zł.

Transmisja danych

Operatorzy komórkowi rosnąć mają dzięki mobilnej transmisji danych: za sprawą coraz szerszego wykorzystania urządzeń takich, jak tablety, e-czytniki czy laptopy. Audytel po raz pierwszy oszacował jej wartość. – Przychody z mobilnej transmisji danych wyniosły w 2011 r. 2,3 mld zł, w tym 75 proc. stanowią dochody od użytkowników ofert ryczałtowych (ponad 500 MB) dedykowanych do telefonów lub modemów – podaje Bernatek.

– Największe zwyżki w mobilnym Internecie mamy za sobą – ocenia Jacek Niewęgłowski, członek zarządu P4, operatora sieci Play, która ma najwięcej abonentów usługi (ponad 1 mln). Jego zdaniem sytuacji tej nie zmieni wprowadzenie limitu transferu danych przez operatorów stacjonarnych. O tym, że tak się stanie jest przekonany Maciej Witucki, prezes grupy TP. – Aby nowa polityka operatorów stacjonarnych przełożyła się na rynek mobilny, musieliby oni ograniczyć limit transferu bardzo mocno. Przykład amerykańskiego AT&T pokazuje jednak, że głównym celem takich ruchów jest wyeliminowanie podmiotów generujących zbyt duży ruch – dodaje Niewęgłowski.

Opinie Audytelu o  kierun-kach rozwoju rynku potwierdzają strategie telekomów.  – Skupiamy się na zwyżkach w segmencie płatnej telewizji oraz usługach szerokopasmowego dostępu do Internetu. Będziemy też rosnąć w usługach mobilnego Internetu oraz głosowych – w największym stopniu dzięki ich sprzedaży dotychczasowym klientom. Poprawa rentowności w segmencie klientów indywidualnych oraz małych i średnich firm ma przyjść głównie dzięki pakietyzacji ofert – mówi Andrzej Kondracki, dyrektor w Netii. Podobną strategię mają TP i firmy Zygmunta Solorza-Żaka: Polkomtel i Cyfrowy Polsat, które dodatkowo wzajemnie sprzedają swoje usługi (flagowa to Internet LTE).

Pożądane pakiety

Niemal każdy operator chce, by abonent kupił u niego wszystko: Internet, telefon, telewizję. Graczem, który nie ma w ofercie telewizji jest Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile). Prezes Miroslav Rakowski jest pesymistą i przewiduje, że za sprawą spadku stawek międzyoperatorskich jego branża w 2012 r. skurczy się o 2-4 proc.

– Przewidujemy, że w związku ze spadkiem przychodów z usług głosowych związanych z obniżeniem MTR-ów w tym roku wartość rynku będzie się zmniejszać. Dlatego dla T-Mobile coraz istotniejszym źródłem przychodów jest transmisja danych oraz nowoczesne i innowacyjne usługi na niej oparte – mówi Rakowski. – Nie rekompensują one jeszcze w pełni spadków z usług głosowych, ale mają bardzo duży potencjał i szybko się rozwijają. Wzrasta też znaczenie programów partnerskich i wspólne oferowanie nowoczesnych i innowacyjnych usług.

Rynkowym trendem staje się ryczałt. Ma on swoje dobre (prostota) i złe strony (analitycy wskazują, że klient nie będzie w stanie ocenić, za co konkretnie płaci). – Klientem operatora będzie wkrótce gospodarstwo domowe. Na przykład za 250 zł otrzyma ryczałt na usługi głosowe, telewizję, Internet i kilka kart SIM – przewiduje Witucki.

– Aby grupa mogła stosować w pełni takie podejście, potrzebne będą modyfikacje w systemie zarządzania relacjami z klientami (CRM) – dodaje Bernatek. – 250 zł mogłoby odpowiadać średniej, więc tyle mogłoby wynosić ARPU (przychód od abonenta w miesiącu – red.) operatora.