Kryzys omija luksusowe marki

Louis Vuitton, najcenniejszy luksusowy brand świata jest już wart prawie 26 mld dolarów, o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku globalny rynek luksusu ma wzrosnąć do ponad 255 mld dolarów

Aktualizacja: 29.05.2012 12:29 Publikacja: 28.05.2012 19:04

Kryzys omija luksusowe marki

Foto: Bloomberg

Właściciele najdroższych ekskluzywnych marek –Louis  Vuitton, Hermes i Rolex - nie odczuli skutków gospodarczych zawirowań. To w dużej  mierze dzięki nim łączna wartość czołówki światowego luksusu wycenionego w rankingu BrandZ 100 firmy Millward Brown wzrosła w ciągu roku o 15 proc.

Rekordzistą wzrostu jest marka  Hermes, która jest dziś warta 19,2 mld dolarów, czyli o 61 proc. więcej niż w ubiegłorocznym zestawieniu stu najdroższych globalnych  brandów.    Ale niezły wynik zanotował też Rolex, którego wartość wzrosła w ciągu  roku o ponad jedną trzecią, do 7,2 mld dolarów.

Zdaniem ekspertów Millward Brown,  przez zakupy  luksusowych marek mody,   biżuterii (do której zaliczają się  zegarki) czy kosmetyków   spora część konsumentów  rekompensuje sobie   wymuszoną kryzysem  rezygnację z dużo większych wydatków na  wille, jachty albo  samochody. W ten sposób drobniejszymi  luksusami potwierdzają swój status społeczny.

Tym bardziej,że jak przypomina  Nick Cooper , dyrektor zarządzający  firmy badawczej Millward Brown Optimor,  luksus jest często postrzegany jako dobra inwestycja.   Jednak  i na tym rynku  widać większą rozwagę konsumentów, którzy  coraz częściej zwracają się ku sprawdzonej klasyce.

Jakub Antoszewski z  Millward Brown SMG/KRC zwraca uwagę,że luksusowym markom sprzyja też inny widoczny wśród konsumentów trend – do autentyzmu, unikatowości.- W ten trend świetnie się wpisują ekskluzywne brandy podkreślające ręczne wykonanie, tradycję, unikatowe surowce-dodaje Antoszewski.

Nie bez znaczenia jest też szybko rosnący popyt na rynkach wschodzących- spora część wzrostu wartości najdroższych luksusowych marek to  efekt  ich umiejętnej strategii w Azji czy Ameryce Południowej (wizyta w salonie Luis Vuitton jest żelaznym punktem programu japońskich i chińskich turystów w Paryżu).

Jak ocenia firma doradcza Bain , to zakupy konsumentów w Chinach,na Bliskim Wschodzie czy  w Brazylii walnie przyczyniły się do 10 proc. wzrostu  rynku globalnego luksusu w ubiegłym roku. (Kraje  Azji mają  już w nim 50 proc. udział)

Według jej najnowszych prognoz, w tym roku globalna sprzedaż luksusowych dóbr  zwiększy się o 6-7 proc. od ponad 255 mld dolarów, przy czym w Chinach wzrost sięgnie 18-20 proc.

Jak jednak wynika z rankingu BrandZ, nie wszystkie symbole luksusu z takiego sprzyjającego trendu  potrafiły skorzystać. Część z  nich straciła na wartości- najbardziej Gucci, który w tym roku jest wyceniany na 6,4 mld dolarów o 14 proc. mniej niż w ubiegłym. Mniej  cenna niż przed  rokiem ( o dwa procent) jest  też Chanel – czwarta na liście najdroższych luksusowych marek (6,7 mld  dol),a prawie jedną dziesiąta straciły ze swej wartości czołowe marki alkoholowe Hennessy i Moet&Chandon.

Właściciele najdroższych ekskluzywnych marek –Louis  Vuitton, Hermes i Rolex - nie odczuli skutków gospodarczych zawirowań. To w dużej  mierze dzięki nim łączna wartość czołówki światowego luksusu wycenionego w rankingu BrandZ 100 firmy Millward Brown wzrosła w ciągu roku o 15 proc.

Rekordzistą wzrostu jest marka  Hermes, która jest dziś warta 19,2 mld dolarów, czyli o 61 proc. więcej niż w ubiegłorocznym zestawieniu stu najdroższych globalnych  brandów.    Ale niezły wynik zanotował też Rolex, którego wartość wzrosła w ciągu  roku o ponad jedną trzecią, do 7,2 mld dolarów.

Biznes
Czasy są niepewne, firmy nadal mało inwestują
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce