Reklama

Minister czeka na rekomendację w sprawie sprzedaży PKP Cargo

Zaproszenie do składanie wstępnych ofert zostało przez resort infrastruktury opublikowane w marcu zeszłego roku. Krótka lista oferentów, którzy mieli zostać dopuszczeni do due dilligence powstała do końca roku i w tym terminie trafiła do resortu infrastruktury

Publikacja: 11.06.2012 12:58

Jak  powiedział Andrzej Massel, wiceminister  Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej, prywatyzacja PKP Cargo jest potrzebna. -   Ale nie chcemy sprzedawać za bezcen – podkreśla

Andrzej Massel.  I to jedyne, co chce powiedzieć na tym etapie prywatyzacji. Wciąż nie wiadomo w jaki sposób i komu państwo sprzeda swoje udziały w spółce.  Jeszcze w zeszłym roku, tuż po publikacji ogłoszenia o prywatyzacji niewykluczone było, że spółka zmieni właściciela d końca 2011 roku. Obecnie termin został przesunięty na rok 2013.

Nad dalszym planem prywatyzacji pracuje teraz nowy zarząd PKP. Po dokładnym zbadaniu sprawy ma przedstawić swoje rekomendacje Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej  - podaje Newseria.  – Proszę dać czas nowemu szefostwu PKP, żeby zaproponowali nam dobre rozwiązanie. Myślę, że rekomendacja będzie gotowa w ciągu kilku tygodni – informuje Andrzej Massel, wiceminister transportu.

Zapytany o możliwy termin sprzedaży, nie chce składać żadnych deklaracji. W poprzednich latach kilkakrotnie przesuwano termin. W marcu br. resort szacował, że realny staje się 2013 rok.

– Prywatyzacja jest potrzebna, ale nie traktujemy tego ideologicznie, nie chcemy sprzedawać za bezcen. Zależy nam na tym, żeby ta spółka została sprzedana godziwie i uczciwie – podkreśla Andrzej Massel.

Reklama
Reklama

Dopóki zarząd PKP nie przedstawi rekomendacji, wiceminister nie chce mówić również, jaki inwestor będzie preferowany.

– Czy będzie to inwestor branżowy? Zobaczymy – mówi Andrzej Massel. – Ścieżka prywatyzacyjna przyjęta jest taka, że inwestor może być również finansowy. My tego nie przesądziliśmy w tej chwili.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że PKP Cargo zainteresowanych jest kilka funduszy inwestycyjnych, a wśród inwestorów branżowych - koleje czeskie, francuskie i włoskie. Ostatnio taką deklarację ponownie złożył prezes Kolei Rosyjskich. Przygotowania do prywatyzacji w samej spółce trwają od kilku lat. W ubiegłym roku PKP Cargo w końcu zaczęła przynosić wyraźne zyski. W 2011 roku przewoźnik zarobił blisko 400 mln zł, wobec 61 mln zł w 2010 roku.

Dzięki zdobytym pozwoleniom na samodzielne przewozy m.in. w Niemczech, Austrii i w Czechach spółka stała się drugim co do wielkości, po Deutsche Bahn, przewoźnikiem towarowym w Europie.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama