Na nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Azotów zwołane na 14 lipca przedstawiono kilka projektów uchwał. Wszystkie dotyczą emisji do 48,1 mln akcji, co oznaczałoby podwyższenie kapitału o maksymalnie 75 proc.
– Zwołane nadzwyczajne walne i projekt uchwały o emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru to krok w kierunku obrony przed wrogim przejęciem przez rosyjską grupę Acron – mówi Krystian Brymora, analityk BDM. Grupa Acron w maju ogłosiła wezwanie na akcje Azotów, płaci za każdą po 36 zł. Chce nabyć papiery zapewniające jej maksymalnie 66 proc. ogólnej liczby głosów.
Resort skarbu, który kontroluje ponad 32 proc. walorów Azotów, zapowiedział już, że ich nie odsprzeda. Ale nie wiadomo, co zrobią akcjonariusze finansowi, którzy mogą mieć nawet ponad 50 proc. papierów. W związku z trwającymi z nimi negocjacjami Acron w czwartek wydłużył termin wezwania – do 29 czerwca. Być może tym krokiem zachęcił Azoty, które nie chcą Rosjan za inwestora, do działania.
48,1 mln akcji chcą maksymalnie wyemitować Azoty. Decyzja ma zapaść podczas NWZA?14 lipca
– Nawet gdyby Acronowi udało się skupić większościowy pakiet Azotów w wezwaniu, to i tak nie zdąży się zarejestrować na NWZA, które zwołano na 14 lipca. Akcjonariusze mogą podjąć uchwałę o emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru i rozwodnić udziały Rosjan poniżej 50 proc. – wyjaśnia Brymora.