- Nasz węgiel to podstawa bezpieczeństwa energetycznego UE, bo mamy 70 proc. jego zasobów. Dlatego można przypuszczać, że z czasem niechętne podejście Unii do tego surowca się zmieni, jeśli pokażemy jej innowacyjne technologie – powiedział prof. Maciej Kaliski, szef departamentu górnictwa w resorcie gospodarki. – A skoro mamy węgiel, to mamy też metan, który towarzyszy jego wydobyciu. Rocznie uwalnia się go ok. 800 mln m.szesc., wychwytuje tylko ok. 250 mln m.szesc, a zagospodarowuje tylko część. A Polska ma tyle metanu, że gdyby go wykorzystać, bylibyśmy niezależni od dostaw gazu z innych krajów – dodał.
Anna Szymańska-Klich, prezes Fundacji Instytut Studiów strategicznych mówiła, ze węgiel będzie jeszcze długo ważną podstawą naszej energetyki.
Waldemar Mróz, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego przypomniał z kolei, że pierwsze zgazowanie węgla datuje się na 1912 r., dlatego trzeba unowocześniać i rozwijać tę technologię. A zagospodarowanie metanu?
- Po katastrofie na Wujku-Śląsku w 2009 r., gdzie metan zabił 20 osób postanowiliśmy jako zarząd KHW, że to się więcej nie może powtórzyć. W KHW mamy kilkanaście mld m.szesc. metanu, należy go wykorzystać – mówił Mróz.
Jak oblicza prof. Bohdan Maciej Żakiewicz, który był nominowany do nagrody Nobla, mamy aż 1,3 tryliona (!) m.szesc. metanu jest w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym. Licząc nawet po bardzo niskich cenach to miliardy złotych przychodów. Prof. Żakiewicz przedstawił też projekt szybu wydobywającego gaz z podziemnego procesowania węgla i uzyskania wodoru, który da się w tym procesie tanio pozyskać. Dodał, że takie inwestycje, jak taki węglowy reaktor wymagają jednak najpierw bardzo dokładnych badań powierzchniowych i podziemnych.