Reklama

Będzie coraz więcej nowych ciężarówek

Zaostrzane normy czystości spalin zmuszają firmy transportowe do wymiany taboru

Publikacja: 26.09.2012 02:06

W Polsce liderem rynku ciężarówek jest DAF

W Polsce liderem rynku ciężarówek jest DAF

Foto: Rzeczpospolita

Producenci ciężarówek mają nadzieję, że wejście w życie normy czystości spalin EURO 6 31 grudnia 2013 r. będzie motywacją dla przedsiębiorstw do wymiany taboru. Rosną także krajowe wymagania ekologiczne, m.in. w Skandynawii czy Wielkiej Brytanii. A to może oznaczać ruch w biznesie.

Podczas kończącego się w najbliższy czwartek salonu IAA w Hanowerze widać było wyraźnie, że firmy o zasięgu globalnych, takie jak Volkswagen czy Mercedes-Benz, mają szansę na szybkie odbicie produkcji. Z kolei prezes włoskiego Iveco Alfredo Altavilla nie ukrywa, że w obecnym kryzysie nie ma innego wyjścia jak zamknięcie przynajmniej pięciu fabryk w trzech europejskich krajach, w tym trzech w Niemczech oraz we francuskim Chambery i w austriackim Grazu. Zamiast tego Iveco planuje zwiększenie operacji w tańszej Hiszpanii, gdzie zamierza zainwestować pół miliarda euro i zatrudnić 1100 nowych pracowników. Volkswagen i Mercedes nie planują na razie przejmowania nowych fabryk.

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) jest zdania, że na europejskie firmy transportowe, mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej w Europie, trzeba jednak naciskać na wymianę taboru.

10,6 tys. samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony zarejestrowano w Polsce od stycznia do sierpnia

– Zdaję sobie sprawę z tego, że to ogromne wyzwanie, bo firmy transportowe starają się eksploatować posiadany sprzęt tak długo, jak jest to możliwe – mówił w Hanowerze Harrie Schippers, prezes DAF. Tyle że zanieczyszczające środowisko pojazdy z EURO 0, 1, 2 i 3 powinny z dróg zniknąć. Czasu na tę wymianę nie jest dużo, ponieważ unijną strategię zwalczania emisji dwutlenku węgla dla transportu drogowego komisarz Connie Hedegaard zamierza ogłosić już na początku przyszłego roku. Z kolei zdaniem Schippersa podstawowe jest położenie nacisku na obniżenie zużycia paliwa.

Reklama
Reklama

Wymiana ciężarówek ma miejsce także w Polsce. Dobrą passę mają potężne ciągniki siodłowe powyżej 16 ton, których sprzedaż w lipcu była o prawie 40 proc. wyższa w ujęciu rok do roku. Okazuje się, że dla dilerów nowych ciężarówek był to najlepszy lipiec w ciągu ostatnich czterech lat.

– Firmy transportowe już zaczynają wymieniać pojazdy na nowsze, by obniżyć koszty związane z opłatami – potwierdza Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

Widać to także w statystykach rejestracji pojazdów. Według Anny Wrony, rzecznika Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, tylko w 2010 r. na auta z EURO 5 wydano 2 mld zł. Wówczas przewoźnicy mieli 16,4 tys. takich pojazdów, czyli o 125 proc. więcej niż w 2009 r.

Tymczasem – jak informuje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, zrzeszający producentów oraz importerów samochodów w Polsce – w 2011 r. liczba rejestracji nowych samochodów ciężarowych wzrosła w porównaniu do roku 2010 o ponad 60 proc., przekraczając 17,5 tys. pojazdów.

W obecnym roku, bardzo słabym dla całej branży motoryzacyjnej, rynek aut użytkowych nie wygląda tak źle jak samochodów osobowych. Według PZPM, w ciągu ośmiu miesięcy 2012 r. zarejestrowano 10,6 tys. pojazdów ciężarowych powyżej 3,5 t. Od stycznia do sierpnia spadek rejestracji wyniósł zaledwie 1,6 proc. (mniej o 175 sztuk) w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym.

Producenci ciężarówek mają nadzieję, że wejście w życie normy czystości spalin EURO 6 31 grudnia 2013 r. będzie motywacją dla przedsiębiorstw do wymiany taboru. Rosną także krajowe wymagania ekologiczne, m.in. w Skandynawii czy Wielkiej Brytanii. A to może oznaczać ruch w biznesie.

Podczas kończącego się w najbliższy czwartek salonu IAA w Hanowerze widać było wyraźnie, że firmy o zasięgu globalnych, takie jak Volkswagen czy Mercedes-Benz, mają szansę na szybkie odbicie produkcji. Z kolei prezes włoskiego Iveco Alfredo Altavilla nie ukrywa, że w obecnym kryzysie nie ma innego wyjścia jak zamknięcie przynajmniej pięciu fabryk w trzech europejskich krajach, w tym trzech w Niemczech oraz we francuskim Chambery i w austriackim Grazu. Zamiast tego Iveco planuje zwiększenie operacji w tańszej Hiszpanii, gdzie zamierza zainwestować pół miliarda euro i zatrudnić 1100 nowych pracowników. Volkswagen i Mercedes nie planują na razie przejmowania nowych fabryk.

Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
Samodzielność to nowa waluta przyszłości
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Biznes
Pożyczki z SAFE zagrożone, odwet Brukseli na Chinach i zwolnienie z relokacji
Biznes
Afryka otwiera drzwi dla polskich firm. Rusza ekspansja
Biznes
SoftBank sprzedaje akcje Nvidii. Zainwestuje miliardy w sztuczną inteligencję
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Warren Buffett przekazuje miliardy i stanowisko CEO. Nadchodzi nowa era Berkshire
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama