Jak wynika z szacunków telepolis.pl od początku roku do końca września ieć zmieniło 936,5 tys. numerów, z czego w samym trzecim kwartale prawie 300 tys. Ciągle króluje P4, którego udział w numerach przychodzących stale oscyluje wokół 65 proc.
W tym roku najbardziej swoje wyniki poprawiła PTC, co w dużej mierze wynika z wprowadzonej w listopadzie 2011 roku rocznej ważności konta po wykonaniu każdej płatnej czynności. Nie tylko w ten sposób uatrakcyjniła znacząco swoją ofertę, ale stała się tym samym operatorem najlepszym do przechowywania numerów. Do tej pory operatorem takim było P4. Z notorycznego, czwartego miejsca pod względem bilansu przyjęć i oddań, operator sieci T-Mobile wskoczył na drugie.
W zdobyciu drugiego miejsca PTC znacząco pomógł też słaby pierwszy kwartał Centertelu. Prezes Orange Polska Maciej Witucki tłumaczył to faktem utraty w tym czasie trzech dużych klientów z sektora bankowego. Centertel ciągle nie może przeskoczyć w ujęciu netto Polkomtelu, choć przyjął od niego więcej numerów.
Pozostali operatorzy po raz kolejny oddali więcej kart niż przyjęli, w samym trzecim kwartale stracili w ujęciu netto 1,2 tys. numerów. W tej pozycji dwa najbardziej gorące tematy to Virgin Mobile i Vectone Mobile. Pierwszy w ujęciu netto jest na plusie 500 numerów, po trochę ponad miesiącu działania i praktycznie żadnej akcji reklamowej. Drugi w trzecim kwartale przyjął 8 numerów, a oddał 10 - wygląda to na migrację numerów pracowniczych oraz przeprowadzanie testów procesu przenośności.
Z FreeM i Mova, które oficjalnie zakończyły działalność 30. września, w samym trzecim kwartale odeszło 520 numerów. Co ciekawe, w tym samym czasie przyszło 30 numerów.