Ministerstwo Finansów chce wprowadzić taką zmianę od kwietnia tego roku. - Są to kolejne niekorzystne zmiany, uderzające nie tylko w branżę artykułów promocyjnych, ale również w firmy różnych sektorów gospodarki – argumentują. Ich zdaniem VAT na ulotki i katalogi reklamowe „może spowodować spadek zainteresowania tymi narzędziami prezentacji oferty handlowej, a tym samym przyczynić się do zmniejszenia obrotów danej firmy, co również wiąże się ze zmniejszeniem wpływów do budżetu państwa". - Im większy nakład wydawnictwa, tym niższa cena jednostkowa. Jak możemy mówić o równości podmiotów gospodarczych, jeżeli katalogi ofertowe dużych sieci, produkowane w ilościach kontenerowych mają cenę kilkaset procent niższą od cen katalogu producenta, który ma na terenie Polski tylko 50 odbiorców? Zaznaczyć należy, ze te niższe nakłady to nasze polskie firmy- mówi Iwona Dulińska prezes PIAP.
Jak dodaje Jakub Wlazło, prezes RITF advnet Polska, jeśli cena katalogów wzrośnie, przestaną być atrakcyjnym sposobem dotarcia do potencjalnych nabywców. - W konsekwencji może to oznaczać zmniejszenie obrotów firm, a na tym budżet państwa na pewno nie skorzysta. Jestem zdumiony, że rząd myśli tak krótkowzrocznie, a „eksperci" Ministerstwa Finansów nie analizują tego, jaki wpływ ma dana decyzja na rynek marketingu i promocji. Czy ktoś w ogóle zauważył, ile osób z naszej branży już straciło pracę, bo klienci musieli obciąć swoje budżety na upominki reklamowe?- pisze w apelu PIAP.
1 kwietnia ma zniknąć z ustawy o VAT pojęcie „drukowanych materiałów reklamowych i informacyjnych". –Zdaniem PIAP nie musi to być jednak równoznaczne z koniecznością opodatkowania VAT-em np. rozdawanych ulotek, broszur informacyjnych czy katalogów. - Jeśli materiały będą spełniały definicję prezentów o małej wartości, można skorzystać z innego wyłączenia z opodatkowania w takiej sytuacji. Jeśli podatnik będzie chciał kontynuować reklamę swojej działalności za pośrednictwem np. katalogów, które nie będą mogły być uznane za tzw. prezenty o małej wartości, od ich przekazania będzie musiał naliczyć i odprowadzić podatek VAT – podaje.