Rzeczpospolita" piórem Urszuli Zielińskiej z 8.03.2013 r. wieszczy duże problemy europejskich telekomów, które bez istotnych zmian swoich modeli biznesowych nie będą w stanie odwrócić negatywnej spirali, w której znajdują się od sześciu lat (przychody czterech z nich spadły o blisko 1/4, jedynym wyjątkiem jest brytyjski Vodafone). Operatorzy telefonii mobilnej rzeczywiście mają problemy z zachowaniem przychodów na poziomach, do których przyzwyczaili rynki, ale czy jest to powód, by wyciągać wnioski o ich nieuchronnym zmierzchu?
Złoty okres dopiero się zaczyna
Inwestorzy przywykli do nieustannego i trwałego wzrostu telefonii komórkowej. Nigdzie lepiej nie widać boomu branży mobilnej lepiej niż na niedawno zakończonym Światowym Kongresie Telefonii Mobilnej w Barcelonie. Jeszcze w 2005 r. na coroczne spotkanie branży mobilnej wystarczył prestiżowy Palais des Festivals et de Congrès w Cannes, ale okazał się on zdecydowanie zbyt mały, dlatego też począwszy od 2006 r., spotkania zostały przeniesione do Barcelony.
W rozwiniętych krajach świata zachodniego smartfony, których tylko jedna z wcale nie najważniejszych funkcji polega na dzwonieniu, są standardowym wyposażeniem dzieci w wieku szkolnym
Zainteresowanie kongresem, przepełnione hale wystawowe, innowacyjne pomysły, tysiące uczestników i wystawców świadczą o jednym: boom ostatniej dekady się nie skończył, wręcz przeciwnie, dopiero teraz zaczyna się dla branży mobilnej złoty czas. Coraz więcej ludzi na całym świecie kupuje smartfony, liczba dostępnych aplikacji wpływających na życie ludzi, ale również na zachowania, organizację pracy i w końcu modele biznesowe przedsiębiorstw rośnie lawinowo, połączenia mobilne, już nie tylko rozmowy, ale i danych stają się coraz lepsze i szybsze.
Kolejne branże myślą o innowacjach
Oglądanie wideo czy telewizji o wysokiej rozdzielczości na telefonach nie stanowi dzisiaj żadnego technicznego problemu. Na targach barcelońskich setki czasami bardzo małych firm demonstruje niewiarygodną pomysłowość oraz funkcjonalność technologii mobilnej, której granice praktycznie nie istnieją. Wiele koncepcji i prototypowych rozwiązań zdecydowanie wykracza poza dzisiejsze potrzeby. W coraz większym zakresie następuje przenoszenie tradycyjnych funkcji komputerów osobistych na smartfony. Rychły zmierzch klasycznego PC jest tylko kwestią czasu. W dobie cloud computingu wkrótce zarządzanie przedsiębiorstwem poprzez telefon będzie czymś zupełnie normalnym.