Polska mówi nie czarnemu PR wobec naszej żywności

Firmy spożywcze domagają się stanowczej odpowiedzi na nagonkę na naszą żywność za południową granicą. Resort rolnictwa powołał już zespół ds. ochrony jej wizerunku.

Publikacja: 28.03.2013 23:54

W kwietniu ma dojść do spotkania polskiego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby z Petrem Bendlem, jego  odpowiednikiem w Czechach.  Rozmowy mają dotyczyć m.in.  zastrzeżeń, jakie Czesi mają wobec polskiej żywności. Nagonka na nasze produkty w Czechach trwa już od niemal roku. Ich bezpieczeństwo podważył, m.in. szef tamtejszej Inspekcji Rolno-Spożywczej Jakub Sebesta. – Czesi reagują nerwowo, ponieważ boją się, że nie powstrzymają ekspansji polskiej żywności, konkurując z nami cenowo, jakościowo czy marketingowo – komentuje Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Na polskie produkty przypada już 16 proc. czeskiego rynku spożywczego. – To łakomy kąsek, który można przejąć, podważając wiarygodność naszej żywności – obawia się Andrzej Gantner. – Ataki mogą jednak zaszkodzić także wizerunkowi naszych produktów na rynku unijnym – dodaje.

Czarny PR wokół naszej żywności rozpętali także Słowacy. O zarzutach wobec naszych produktów z tamtejszym premierem Robertem Fico w ostatnią środę rozmawiał szef polskiego rządu Donald Tusk.

Fico zapewnił, że nie jest zainteresowany kampanią przeciwko polskiej żywności. Firmy spożywcze znad Wisły domagają się jednak zdecydowanie bardziej stanowczych działań. I to nie tylko od naszych polityków.

– Potrzebna jest także reakcja Komisji Europejskiej, ponieważ to, co robią Czesi i Słowacy, poważnie narusza fundamenty unijnego rynku – uważa Andrzej Gantner.

Stanisław Kalemba zapewnia, że polska żywność jest bezpieczna. Świadczyć o tym może chociażby ubiegłoroczny wzrost eksportu rolno-spożywczego, który sięgnął niemal 15 proc.

– Odsetek zgłoszeń o nieprawidłowościach umieszczanych w systemie wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych RASF w przypadku polskich produktów jest podobny do notowanego w innych krajach – mówi „Rz" Stanisław Kalemba. Dodaje, że od początku 2012 roku Słowacy nie zgłosili do niego ani jednego produktu z naszego kraju.

Aby poprawić wizerunek naszej żywności w Czechach i na Słowacji, resort rolnictwa planuje tam m.in. kampanię  medialną.

– Kierownictwo ministerstwa podjęto także decyzję o powołaniu zespołu ds. ochrony wizerunku produktów rolno-spożywczych – mówi Kalemba.

Ma on gwarantować przepływ informacji pomiędzy polskimi instytucjami odpowiedzialnymi za promocję produkcji rolno-spożywczej  oraz organizacjami zrzeszającymi producentów.

W kwietniu ma dojść do spotkania polskiego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby z Petrem Bendlem, jego  odpowiednikiem w Czechach.  Rozmowy mają dotyczyć m.in.  zastrzeżeń, jakie Czesi mają wobec polskiej żywności. Nagonka na nasze produkty w Czechach trwa już od niemal roku. Ich bezpieczeństwo podważył, m.in. szef tamtejszej Inspekcji Rolno-Spożywczej Jakub Sebesta. – Czesi reagują nerwowo, ponieważ boją się, że nie powstrzymają ekspansji polskiej żywności, konkurując z nami cenowo, jakościowo czy marketingowo – komentuje Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki