W połowie lutego zarządca infrastruktury zaprezentował plany optymalizacji sieci kolejowej, w których zaproponowano czasowe wyłączenie z eksploatacji 90 odcinków linii kolejowych o łącznej długości 2 tys. km na terenie całego kraju. Zamkniecie linii z których nie korzystają przewoźnicy lub na których ruch jest sporadyczny ma przynieść kilkadziesiąt mln złotych oszczędności rocznie. Od momentu ogłoszenia pierwotnej listy rozpoczęły się konsultacje z przewoźnikami i samorządami. Lista linii do zamknięcia skróciła się o połowę.

Jak wynika z informacji PKP PLK spółka nie zamknie żadnych linii w województwie łódzkim. Jest to możliwe dzięki temu, że terenowe jednostki PKP PLK przedstawiły propozycje oszczędności  takie jak skumulowanie ruchu w wybranych dniach i godzinach lub wyłączenie z użytkowania obiektów, na które przewoźnicy nie zgłaszali zapotrzebowania. Takie rozwiązania, zgłoszone w trakcie konsultacji w części regionów, będzie można zastosować także w innych województwach. W regionie łódzkim od grudnia tego roku nadal będą eksploatowane linie Piotrków Trybunalski – Zarzecze oraz Tomaszów Mazowiecki – Skarżysko-Kamienna.

W Małopolsce z 6 pierwotnie wytypowanych do zamknięcia linii o łącznej długości  220 km   z ruchu wyłączone zostaną dwa odcinki, kolejne 4 o łącznej długości 110 km będą dalej dostępne przewoźnikom.

Nadal dostępne będą dla ruchu odcinki: Kalwaria Zebrzydowska – Wadowice (17 km), Wadowice – Bielsko Biała Główna (42 km), Trzebinia – Bolęcin (4 km), Tarnów – Szczucin (49 km). Czasowo wyłączone zostaną jedynie odcinki Sucha Beskidzka – Żywiec oraz Rabka Zdrój – Nowy Sącz, na które przewoźnicy nie zgłaszali zainteresowania.