W latach 2006-2011 państwa z TOP 50 w tym Polska ,zwiększyły swoje wydatki na obronę narodową o ponad 20 proc. RP od lat utrzymuje swoje roczne wydatki na ten cel na poziomie sięgającym około 1,9 proc. PKB.
Dokument Deloitte USA powstał w oparciu o publicznie, dostępne dane z 50 państw, wywiady z urzędnikami ministerstw, zewnętrznymi ekspertami z zakresu obronności oraz przedstawicielami firm z sektora obronności. Wyniki analizy nie były konsultowane i zatwierdzane z jakimikolwiek agendami rządowymi – zapewnia korporacja.
Deloitte ustaliła iż mimo kryzysu państwa o niższym dochodzie zwiększają wydatki na obronność i rozwój technologii wojskowych, a największe mocarstwa na świecie zmieniają swoje podejście do obronności.
Terroryzm na celowniku
Najbogatsze państwa, takie jak USA i Izrael, zmniejszają wydatki na wojsko i obronę narodową, koncentrując się za to na walce z terroryzmem i zagrożeniach bezpieczeństwa wewnętrznego. Państwa o niższym dochodzie kontynuują zwiększanie wydatków na obronność i stają się bardziej aktywne w dziedzinie wojskowych badań i rozwoju (B+R). Inaczej Rosja czy Arabia Saudyjska, które stale powiększają swoje budżety obronne. Jak wynika z globalnego raportu „Global Defense Outlook 2013. Balancing Security and Prosperity" przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, rośnie na całym świecie zapotrzebowanie na wojskowe jednostki specjalne, kosztem wojsk ogólnego przeznaczenia.
Raport wskazuje, że nakłady pięćdziesięciu światowych liderów w dziedzinie obronności w 2011 r. stanowiły 97 proc. całkowitych wydatków zbrojeniowych na świecie (1,7 mld dolarów). Te same kraje (5 mld mieszkańców) zlokalizowane na sześciu kontynentach wytwarzają ponad 92 proc. światowej produkcji.