Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego twierdzi, że projekt ustawy okołbudżetowej przedstawiony do konsultacji społecznych zakłada blisko 10-proc. wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe – wbrew decyzji rządu z 6 września o 5-proc. podwyżce w 2014 r.
Branża dowodzi, że sytuacja na rynku legalnych wyrobów tytoniowych pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Natomiast systematycznie rośnie szara strefa – zarówno w odniesieniu do papierosów, jak i tytoniu do palenia.
Poziom podwyżek podatku akcyzowego w ciągu ostatnich lat był zbyt wysoki, a dodatkowo następuje o wiele szybciej, niż wynika to z naszych zobowiązań unijnych – twierdzi KSPT. Powołuje się na dane Komisji Europejskiej, z których wynika, że pod względem całkowitego opodatkowania papierosów zajmujemy 5. miejsce w UE, gdyż podatki stanowią w Polsce już ok. 84,6 proc. średniej ceny papierosów. – Niemal osiągnęliśmy wymagany przez UE poziom opodatkowania, pomimo że okres dostosowawczy kończy się Polsce dopiero z upływem 2017 r. – podkreślają przedstawiciele branży. Ich zdaniem podwyżki akcyzy wprowadzone w ostatnich latach (których następstwem był rozrost szarej strefy), spowodowały, że w 2012 r. po raz pierwszy od 4 lat wpływy do budżetu z tytułu akcyzy na wyroby tytoniowe były niższe od zakładanych. Jednocześnie podają, że państwo co roku traci ponad 3 mld zł na niezapłaconej akcyzie od nielegalnych papierosów i tytoniu.
Mając to wszystko na uwadze, KSPT zaapelowało o zrewidowanie przez Ministerstwo Finansów skali przyszłorocznej podwyżki akcyzy. – Wyrażamy gotowość do rozmów z ekspertami rządowymi, w celu przedyskutowania wszystkich argumentów na temat sytuacji rynkowej i potrzeby prowadzenia racjonalnej i przewidywalnej polityki akcyzowej w odniesieniu do branży, która generuje co roku wpływy podatkowe zdecydowanie przekraczające 20 mld zł – twierdzą przedstawiciele branży.
Poprosiliśmy Ministerstwo Finansów o komentarz w tej sprawie. Niestety, do czasu zamknięcia tego wydania „Rz" nie otrzymaliśmy odpowiedzi.