Kto uratuje Kompanię Węglową?

Największa w Europie spółka górnicza potrzebuje pieniędzy. Termin wykupu jej obligacji już za trzy tygodnie.

Publikacja: 10.10.2013 04:42

Kto uratuje Kompanię Węglową?

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Matuszyński Krzysztof Matuszyński

Justyna Piszczatowska

Zatrudniająca blisko 60 tys. pracowników Kompania Węglowa znajduje się w krytycznym położeniu. Ta największa w Europie spółka górnicza do sierpnia miała 341 mln zł straty. Według informacji „Rz" jej sytuacja finansowa w tym roku pozostaje pod tak dużą presją, że głównym celem zarządu KW pozostaje utrzymanie płynności finansowej.

Już za trzy tygodnie, 31 października, przypada termin wykupu gwarantowanych przez banki obligacji krótkoterminowych wartych 700 mln zł. Jak wynika z naszych informacji, pozyskanie nowych środków jest kluczowe, ponieważ jeśli się nie uda, to na koniec tego miesiąca w kasie spółki może zabraknąć blisko 460 mln zł, a w listopadzie niedobór może wzrosnąć do blisko 600 mln zł.

Lekarstwem gotówka

Rzecz w tym, że prace nad ustanowieniem nowego, wartego 1,2–1,5 mld zł programu obligacji trzyletnich nie przyniosły jeszcze oczekiwanych efektów. Jak wczoraj ustaliliśmy, w spółce umów w tej sprawie dotychczas nie podpisano.

Co więcej, według naszych ustaleń Kompania podejmowała dotychczas rozmowy m.in. z Agencją Rozwoju Przemysłu. Tyle że ARP nie może brać udziału w realizacji programu obligacji Kompanii. Nie może w ogóle finansować restrukturyzacji górnictwa. W grę wchodziłoby na przykład wspieranie centrów sprzedaży, ale żadnych konkretnych ustaleń w tej sprawie nie poczyniono.

Można zakładać, że Agencja uzależniłaby ewentualne wsparcie dla KW od przedstawienia przez nią programu dostosowawczego. Taki dokument, zawierający plany na lata 2013–2015 r., zarząd przedstawił radzie nadzorczej KW w połowie września, ale ta dotychczas go nie zatwierdziła.

Najbardziej wrażliwą kwestią, która zdaniem ekspertów powinna znaleźć się w tym planie, jest zamknięcie trzech najbardziej nierentownych kopalń KW. Na to jednak nie ma zgody politycznej w nadzorującym górnictwo Ministerstwie Gospodarki. Na razie Kompania podejmuje działania, które ograniczą problemy m.in. w dwóch generujących największe straty kopalniach: Piekary i Brzeszcze.

Opole ruszy za lata

Dotychczas rynek spore nadzieje wiązał z faktem podpisania przez Kompanię Węglową warunkowej umowy z PGE na dostawy węgla do planowanych bloków w Elektrowni Opole. Na mocy tego kontraktu KW dostarczałaby w latach 2018–2038 surowiec za nawet 22 mld zł, a wolumen sprzedaży wzrósłby z aktualnych 4,2 do 9 mln t.

Jednocześnie spółki zawarły umowy na dostawy węgla w latach 2014–2018. Co więcej, według naszych nieoficjalnych źródeł, Kompania, negocjując pakiet umów, chciała uzyskać od PGE początkowo 1 mld zł płatnej w tym roku zaliczki. Później, na skutek braku porozumienia, oczekiwania KW spadły do 600 mln zł, ale z dotychczasowych informacji wynika, że do konsensusu nie doszło. – Każdy podmiot udzielający KW pomocy chciałby uzyskać solidne zabezpieczenia – ocenia jeden z naszych rozmówców.

W I półroczu 2013 r. Kompania uzyskała już 450 mln zł zaliczkowych płatności od Węglokoksu. Na koniec listopada suma niespłaconej przedpłaty powinna spaść do niespełna 210 mln zł.

Bez cięć się nie obejdzie

Zdaniem zbliżonych do sprawy osób o perspektywach ewentualnej restrukturyzacji zadłużenia KW decydować będzie głównie jej plan ograniczenia strat. Bez zamknięcia części kopalń komercyjne instytucje nie będą chciały finansować potrzeb spółki.

Sytuacja jest o tyle poważna, że Kompania ma na tzw. zwałach ok. 6 mln ton niesprzedanego węgla, co stanowi 15 proc. jej rocznych zdolności wydobywczych. Oczekiwania odbiorców są takie, że chcąc zwiększyć sprzedaż, spółka będzie obniżać stawki w stosunku do dotychczasowych oczekiwań.

Kadrowa niestabilność nie sprzyja działaniom naprawczym

Zarząd przejściowo w niepełnym składzie

O tym, jak trudna jest sytuacja Kompanii, świadczyć mogą wrześniowe zmiany w jej zarządzie. Wcześniejsza prezes Joanna Strzelec-Łobodzińska, złożyła rezygnację. Rada nadzorcza odwołała też wiceprezesa ds. przedaży, Wojciecha Kotlarka. Jak wyjaśniał wicepremier Janusz Piechociński, zmiany wynikały z konfliktu we władzach spółki. Do czasu wyboru nowego szefa KW pracami zarządu kieruje wiceprezes Marek Uszko. Niedawno prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zgłoszonej przez Kotlarka. Uznał on, że aneks do umowy na tegoroczne dostawy węgla do PGE – i zawarta w nim obniżka cen – są niekorzystne dla KW.

Justyna Piszczatowska

Zatrudniająca blisko 60 tys. pracowników Kompania Węglowa znajduje się w krytycznym położeniu. Ta największa w Europie spółka górnicza do sierpnia miała 341 mln zł straty. Według informacji „Rz" jej sytuacja finansowa w tym roku pozostaje pod tak dużą presją, że głównym celem zarządu KW pozostaje utrzymanie płynności finansowej.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!