Reklama

Bruksela negatywnie o brunatnej odkrywce w Polsce

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego przyjęła dziś ostateczną wersję raportu z misji rozpoznawczej, jaką przeprowadziła na Dolnym Śląsku w maju tego roku

Publikacja: 17.10.2013 15:44

Członkowie Komisji Petycji sprawdzili wtedy na miejscu stan przygotowań do budowy pod Legnicą największej w Europie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego.

Przyjęty dziś raport może nie tylko opóźnić jej budowę, ale nawet w ogóle wstrzymać inwestycje.

Podczas dzisiejszych obrad członkowie Komisji zajmowali się ostatnimi poprawkami, które wprowadzano do raportu lub z niego usuwano.

Do tych najważniejszych należy wykreślenie poprawki dotyczącej badań Uniwersytetu w Studgardzie pokazujących szkodliwość odkrywki oraz drugiej, która dotyczyła kontroli działań służb specjalnych wobec przeciwników budowy kopalni, w tym samorządowców i ekologów.

Jednak w tekście raportu uwzględniono zapis wzywający władze Polski do bliższego dialogu z lokalnymi samorządami i władzami gmin w sprawie budowy kopalni oraz nakazano władzom państwa uwzględnienie rezultatów prawomocnego referendum, w którym mieszkańcy regionu sprzeciwili się budowie na ich terenie odkrywkowej kopalni.

Reklama
Reklama

- Myślę, że taka treść raportu jest korzystna dla lokalnej społeczności, bo nakazuje rządowi uwzględnienie referendum i konieczność rozmów z lokalną społecznością - powiedział Janusz Łucki, rzecznik prasowy gminy wiejskiej Lubin, która złożyła wniosek do Komisji Petycji PE o przeprowadzenie misji na terenie, gdzie ma powstać kopalnia.

Podobnie jak gmina Lubin, tak i samorządowcy z gmin: Kunice, Ruja, Ścinawa, Miłkowice i Prochowice, gdzie znajdują się złoża węgla brunatnego i ma powstać kopalnia liczą, że raport zmusi władze Polski do wstrzymania tej inwestycji.

To właśnie one wysłały w 2010 r. petycję do Parlamentu Europejskiego, po tym jak zignorowano głos lokalnych społeczności przeciwstawiających się rządowym planom budowy największej w Europie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na złożu Legnica.

Teraz ważą się właśnie losy tego przedsięwzięcia.

- Warto podkreślić, iż wizyta Komisji Petycji na Dolnym Śląsku pozwoliła po raz pierwszy na spotkanie petycjonariuszy z polskimi władzami, a głos tych pierwszych został wreszcie wysłuchany – zaznacza Lidia Geringer de Oedenberg, posłanka do PE z dolnego Śląska wspierająca działania lokalnej społeczności przeciwko budowie kopalni. I dodaje: Raport Komisji sporządzony po wizycie w Polsce zawiera szereg niekorzystnych dla polskich władz państwowych ustaleń oraz rekomendacji, oparty na niepodważalnych faktach jakie członkowie Komisji Petycji mieli okazję zobaczyć w Polsce, osobiście wizytując zagrożone tereny i spotykając się z ich mieszkańcami. W mojej ocenie rekomendacje zawarte w raporcie w pełni potwierdzają zarzuty postawione polskim władzom w petycji z 2010 roku.

Prawdopodobnie już w listopadzie podczas posiedzenia planarnego PE raport przyjęty przez Komisje zostanie przyjęty przez PE.

Reklama
Reklama

Złoża węgla brunatnego między Legnicą a Lubinem zostały odkryte w latach 50-tych ubiegłego wieku.

Eksperci szacują, że należą do największych na świecie i oceniają je na około 35 miliardów ton. Podobnie wysoko oceniają wartość energetyczną węgla, którą uznali za jedną z najlepszych na świecie

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama