Nowy zespól szefów koncernu, kierowany przez prezesa Mary Barra i przewodniczącego rady dyrektorów Dana Ammanna przejął w środę stery od Dana Akersona, który pełnił obie funkcje i spodziewa się lekkiego wzrostu zysku przed opodatkowaniem, bo marże pozostaną zapewne bez zmiany do 2015 r.
Chiny będą nadal największym rynkiem koncernu. Do 2015 r. zamierza uruchomić tam 4 nowe fabryki, zwiększając moce produkcyjne do 5 mln pojazdów rocznie, rywalizując zaciekle z Volkswagenem. GM wyprodukował w Ameryce Płn. w 2013 r. 3,3 mln samochodów.
- Wypadamy nadal dobrze na dwóch najważniejszych rynkach świata, w USA i Chinach — oświadczyła nowa pani prezes. — Wykorzystujemy naszą silną pozycję w tych krajach do restrukturyzacji i poczynienia inwestycji niezbędnych dla wzrostu w innych częściach świata.
GM zamierza wspólnie z parterami z chińskich spółek j. v. wypuścić w tym roku 17 nowych lub poddanych liftingowi modeli, m.in. Cadillaca ATS — ogłosił na konferencji Deutsche Banku dla analityków motoryzacji nowy szef pionu finansowego GM, Chuck Stevens, który zajął poprzednie stanowisko Dana Ammanna.
W minionym roku GM sprzedał w Chinach 3,1 mln pojazdów i spodziewa się zwiększyć sprzedaż w tym roku, marże pozostaną bez zmiany, ale GM zakłada wzrost sprzedaży i zysku w 2015 — dodał. Wzrost w Chinach nastąpi po części dzięki marce Cadillac. Koncern zakłada, że sprzedaż podwoi się w ciągu najbliższych 2 lat do 100 tys. sztuk w 2015 r.