Przy puli konkursu wynoszącej 65 mln zł przedsiębiorcy złożyli 1993 wnioski o dofinansowanie z programu „Innowacyjna gospodarka", opiewające na 1,18 mld zł.

545 mln zł wypłaciła PARP do 9 stycznia br. firmom na e-projekty typu B2B

W przypadku tych mało popularnych, wręcz niechcianych i trudnych do uzyskania grantów typu B2B (business to business), rozdzielanych od 2008 r., to absolutny rekord. Zwykle relacja budżetu do wartości wniosków kształtowała się na poziomie od 1:1 do 1:3. W dwóch konkursach złożono nawet wnioski o wartości niższej niż dostępny budżet. Dopiero w ostatnim z dwóch konkursów w 2013 r., który był już 12. w ogóle i jednocześnie miał być ostatnim w okresie 2007–2013, objawił się popyt na te dotacje i relacja ta skoczyła do 1:5 (przy dużym budżecie 300 mln zł złożono wnioski na 1,43 mld zł). Jednak Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości z resztek pieniędzy zorganizowała jeszcze jeden konkurs w tym roku (13. w ogóle). I tym razem relacja budżetu do zapotrzebowania przedsiębiorców skoczyła aż do 1:17. Wynika to nie tylko z dużego zainteresowania firm, ale także małego budżetu (najmniejszy w całym okresie 2007–2013). Można też domniemywać, że przedsiębiorcy przestraszyli się nieco dotacyjnej posuchy, która w związku z negocjacjami nowych programów operacyjnych może potrwać do końca 2014 r., a może nawet do początku 2015 r. Pewną rolę musieli też odegrać eksperci z firm doradczych, którzy niewątpliwie mocno zachęcali przedsiębiorców do sięgnięcia po dotacyjne resztówki.    —osa