Bruce Lee będzie walczył dla Oshee

Po słabym 2013 roku sprzedaż izotoników powinna ?znów rosnąć. Lider rynku dystansuje rywali i planuje przejęcie.

Publikacja: 13.03.2014 08:12

Reklama napoju Oshee

Reklama napoju Oshee

Foto: spółka

– Po kilku latach szybkiego zwiększania sprzedaży i udziałów rynkowych jesteśmy gotowi do akwizycji, która pozwoli zrobić milowy krok w rozwoju – mówi „Rz" Dominik Doliński, członek zarządu i współwłaściciel spółki napojowej Oshee.

Krakowska firma rozważa różne scenariusze. – Interesują nas zarówno firmy, dzięki którymi zyskalibyśmy własny zakład produkcyjny (dziś Oshee zleca produkcję swoich napojów – red.), jak i takie, których produkty pozwoliłyby nam na uzyskanie efektów synergii – wyjaśnia Doliński.

Przychody ostro w górę

Na razie Oshee specjalizuje się w napojach funkcjonalnych, które – oprócz gaszenia pragnienia – regulują też działanie organizmu. Oprócz izotoników (przypada na nie 50 proc. sprzedaży firmy) są to również m.in. wody z witaminami czy napoje pobudzające pod marką Vitamin Energy. Oshee od dawna nie ukrywa jednak, że chciałaby wejść na rynek żywności funkcjonalnej.

100 mln zł mają w 2014 roku sięgnąć przychody Oshee. W 2013 roku wyniosły ok. 60 mln zł

Do finalizacji transakcji może dojść w ciągu najbliższego roku, a przychody Oshee mogą się dzięki niej zwiększyć nawet o kilkadziesiąt milionów złotych. W 2014 r., nie licząc przejęć, powinny sięgnąć 100 mln zł, wobec ok. 60 mln zł przed rokiem. – W ubiegłym roku przychody Oshee zwiększyły się o blisko 70 proc. Jeszcze większą dynamikę zanotował nasz zysk netto – wyjaśnia Dominik Doliński.

Motorem sprzedaży Oshee mają być m.in. nowości. Wkrótce na rynku pojawi się limitowana edycja napoju Oshee Vitamin Energy z wizerunkiem Bruce'a Lee na opakowaniu. Licencję na wykorzystanie jego wizerunku Oshee udzieliła jego córka Shannon Lee. Umowa została podpisana na dwa lata.

Z kolei do izotoników dołączyło ostatnio Oshee Pink dla kobiet. Jego ambasadorką została Ewa Chodakowska, popularna trenerka fitness.

W 2013 r. Oshee wyprzedziło markę Powerade należącą do Coca-Coli i zostało najczęściej kupowanym izotonikiem w naszym kraju. W sumie w detalu na napoje dla sportowców wydajemy już niemal 150 mln zł. Jeszcze w 2006 r. było to ok. 59 mln zł.

Jednak w przeciwieństwie do kilku poprzednich lat w 2013 r. wartość rynku izotoników zmalała. I to aż o 9 proc. – Spadek sprzedaży jest z pewnością chwilowy – uważa Adam Bogacz, prezes firmy doradczej AKB Consulting, specjalizującej się w rynku napojów. – Na świecie kupuje się więcej izotoników niż napojów energetycznych. W Polsce jest nadal odwrotnie, ale będziemy podążać za globalnymi trendami – dodaje.

Moda na aktywny ?tryb życia

Iwona Jacaszek, dyrektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC, producenta napoju Powerade, zwraca uwagę, że kluczem do rozwoju rynku izotoników będzie większa różnorodność, zarówno pod względem smaku, jak i rodzaju opakowań czy kaloryczności.

Napoje izotoniczne powinny korzystać także z mody na aktywny tryb życia. – W Polsce rośnie liczba klubów fitness i siłowni, gdzie spożycie izotoników jest standardem – zaznacza Adam Bogacz.

Nie licząc energetyków, w górę powinna iść także sprzedaż pozostałych napojów funkcjonalnych. Firma badawcza Euromonitor International szacuje, że w 2014 r. wydamy na nie ponad 2 mld zł, o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej.

Znacznie szybciej niż średnia dla całego rynku będzie rósł popyt na wciąż niszowe wody funkcjonalne. Euromonitor zakłada, że w tym roku ich sprzedaż zwiększy się o prawie 14 proc., do 37,5 mln zł.

Na rynku wód funkcjonalnych działają już m.in. firmy Ustronianka i Vitaqua. Ostatnio wody z wapniem oraz magnezem i witaminą B6 wprowadziła spółka Jurajska.

Znacznie więcej napojów funkcjonalnych niż u nas sprzedaje się na Zachodzie. Dlatego polskie firmy chcą zaistnieć także za granicą.

– Planujemy mocne wejście z marką Oshee na jeden z europejskich rynków w 2015 lub 2016 r. Będą mu towarzyszyć działania marketingowe i budowanie dystrybucji – zapowiada Dominik Doliński.

– Po kilku latach szybkiego zwiększania sprzedaży i udziałów rynkowych jesteśmy gotowi do akwizycji, która pozwoli zrobić milowy krok w rozwoju – mówi „Rz" Dominik Doliński, członek zarządu i współwłaściciel spółki napojowej Oshee.

Krakowska firma rozważa różne scenariusze. – Interesują nas zarówno firmy, dzięki którymi zyskalibyśmy własny zakład produkcyjny (dziś Oshee zleca produkcję swoich napojów – red.), jak i takie, których produkty pozwoliłyby nam na uzyskanie efektów synergii – wyjaśnia Doliński.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca