Menedżerka Le Thi Thu Thuy twierdzi, że sukcesy odnoszone przez kobiety na stanowiskach prezesów to częściowo rezultatem umiejętności nabytych przez wietnamskie kobiety w okresie wojny, która zakończyła się upadkiem Sajgonu w 1975 r. Wówczas mężczyźni walczyli a one zajmowały się biznesem, zarządzaniem domowymi finansami i opiekowały się dziećmi. Wprawdzie obecnie kontrolują mniej niż 7 proc. najwyższych stanowisk we władzach korporacji to w Azji Południowowschodniej lepsze pod tym względem są tylko Filipiny.
- W przeciwieństwie do wielu krajów Azji, gdzie kobiety są marginalizowane , w Wietnamie są coraz bardziej doceniane – twierdzi Peter Ryder, prezes Indochina Capital, firmy inwestycyjnej działającej w Hanoi, która ma również w portfelu akcje spółek zarządzanych przez kobiety, a wśród nich także Vietnam Dairy Products, największego w kraju producenta mleka. Ryder podkreśla, że kobiety na kierowniczych stanowiskach ciężko pracują, są bardzo inteligentne i zaangażowane.
Credit Suisse Research Institute przeanalizował rezultaty 2360 firm w 46 krajach w latach 2005-2011 stwierdzając, że spółki w władzach których zasiadała jedna lub więcej kobiet miały zwrot z kapitału powyżej średniej i wyższe wyceny akcji na giełdzie.
- Są silne powody biznesowe by kobietom powierzać rolę liderów – przekonuje Deborah Gillis, prezes Catalyst, nowojorskiej organizacji promującej badania sytuacji kobiet w miejscu pracy.
W „kobiecym indeksie" obejmującym akcje firm z siedmiu branż największą wagę mają spółki przemysłowe i finansowe. Pięcioletnia stopa zwrotu zawiera się w przedziale od plus 763 proc. do minus 72 proc. przy medianie na poziomie 72 proc. Mediana dla VN Index wynosi 55 proc.