– Ostrożnie licząc w 2014 r. sprzedaż cydrów może być w Polsce 2-3 razy wyższa niż w ubiegłym roku, czyli sięgnie 4-6 mln litrów – mówi "Rz" Robert Ogór, prezes grupy Ambra , lidera polskiego rynku wina.
Lekkie jabłkowe alkohole, wcześniej u nas prawie nieznane, zaczęły zalewać nasz rynek w 2013 roku. Impulsem - głównie dla firm winiarskich – była decyzja Ministerstwa Finansów, aby obniżyć na nie akcyzę od 1 stycznia 2013 roku ze 158 do 97 zł za hektolitr.
Piwo straci?
W ubiegłym roku nowe marki cydrów debiutowały w różnych miesiącach, a więc dopiero w 2014 r. firmy będą konkurować ze sobą przez cały sezon. Jego szczytem – tak, jak w przypadku piwa – będą późna wiosna i lato. – Na okres od początku maja do końca sierpnia przypadać może 50-60 procent całorocznych zakupów cydru – szacuje Robert Ogór.
Należący do Ambry Cydr Lubelski pojawił się na rynku w połowie 2013 r. W tym roku, dzięki inwestycjom w zakładzie w Biłgoraju, Ambra jest w stanie zwiększyć jego produkcję o 25 proc.
Chętnych do zdobycia udziałów w rodzącym się rynku nie brakuje. W marcu 2014 r. z marką Cydr Polski Klasyczny dołączyła do nich spółka TiM (51 proc. jej akcji należy do Ambry). – Cydrów jest coraz więcej, a ich producenci prześcigają się rywalizując ceną – zwraca uwagę Ewa Pustoszkin z TiM. - My stawiamy na jakość oraz smak i nie zakładamy udziału w walce cenowej - dodaje.