Cydr zdobwya rynek

Firmy winiarskie wykorzystują już potencjał lekkiego alkoholu z jabłek. Gorzej radzą sobie sadownicy.

Publikacja: 15.04.2014 04:06

Cydr zdobwya rynek

Foto: Bloomberg

– Ostrożnie licząc w 2014 r. sprzedaż cydrów może być w Polsce 2-3 razy wyższa niż w ubiegłym roku, czyli sięgnie 4-6 mln litrów  – mówi "Rz" Robert Ogór, prezes grupy Ambra , lidera polskiego rynku wina.

Lekkie jabłkowe alkohole, wcześniej u nas prawie nieznane, zaczęły zalewać nasz rynek w 2013 roku. Impulsem - głównie dla firm winiarskich – była decyzja Ministerstwa Finansów, aby obniżyć na nie akcyzę od 1 stycznia 2013 roku ze 158 do 97 zł za hektolitr.

Piwo straci?

W ubiegłym roku nowe marki cydrów debiutowały w różnych miesiącach, a więc dopiero w 2014 r. firmy będą konkurować ze sobą przez cały sezon.  Jego szczytem – tak, jak w przypadku piwa – będą późna wiosna i lato. – Na okres od początku maja do końca sierpnia przypadać może 50-60 procent całorocznych zakupów cydru – szacuje Robert Ogór.

Należący do Ambry Cydr Lubelski pojawił się na rynku w połowie 2013 r. W tym roku, dzięki inwestycjom w zakładzie w Biłgoraju,  Ambra jest w stanie zwiększyć jego produkcję o 25 proc.

Chętnych do zdobycia udziałów w rodzącym się rynku nie brakuje. W marcu 2014 r. z marką Cydr Polski Klasyczny dołączyła do nich spółka TiM (51 proc. jej akcji należy do Ambry).  – Cydrów jest coraz więcej, a  ich producenci prześcigają się rywalizując ceną – zwraca uwagę Ewa Pustoszkin z  TiM.  - My stawiamy na jakość  oraz smak i nie zakładamy udziału w walce cenowej -  dodaje.

Reklama
Reklama

Aby podnieść rangę swojej marki cydru Desire, firma Bartex–Bartol zamierza wprowadzić nowe opakowanie. - Potrzeba sporo wysiłku, aby nasi klienci docenili różnice  jakościowe w oferowanych cydrach. Większość z obecnych produktów na rynku to aromatyzowane cydry produkowane znacznie tańszymi metodami – mówi Grzegorz Bartol, prezes Barteksu.

Agata Andrzejczak z firmy International Wine& Spirit Research zaznacza, że w Polsce są warunki do produkcji dobrego cydru. Jednak to od samych producentów zależy, czy zainteresowanie nimi będzie czymś więcej niż tylko przejściową modą.

Jeżeli sprzedaż cydrów będzie rosła, to może zmieć się układ sił na rynku alkoholi. - Cydr jest dla konsumentów przede wszystkim alternatywą dla piwa – mówi Ogór.

Jabłkowy alkohol może zagrozić głównie piwom smakowym i mieszankom piwa z lemoniadą, czyli radlerom. Co na to browary? Na razie jedynym czołowym producentem piwa, który wprowadził cydr jest Kompania Piwowarska. Oferuje go pod marką Green Cider Mill.

– Bardzo prawdopodobne jest to, ze cześć zwolenników piwa spróbuje cydru, pytanie tylko czy pozostanie mu wierna -  komentuje  Andrzejczak.

Rywalizację o rynek może utrudniać fakt, że alkohol z jabłek, w przeciwieństwie do piwa nie może być reklamowany. O zmianę przepisów zabiega Polska Rada Winiarstwa.

Reklama
Reklama

Przepisy ?odstraszają

Znacznie gorzej niż cydry masowe wypadają jabłkowe trunki sadowników. Do wytwarzania cydrów miała zachęcić ich nowelizacja ustawy winiarskiej z 2011 r. Umożliwia ona właścicielom co najmniej h sadów produkcję do 10 tys. litrów cydru rocznie na uproszczonych zasadach.

Na liście Ministerstwa Rolnictwa jest tylko czterech producentów cydru z własnych jabłek. Dwaj kolejni złożyli wnioski o wpis do tego rejestru. To niewiele, bo w Polsce jest ok. 50 tys. sadowników.

- Wprowadzenie nowych regulacji zakończyło się niepowodzeniem – komentuje Tomasz Porowski, współwłaściciel marki Cydr Ignaców, która  jako pierwsza skorzystała ze znowelizowanej ustawy.

Jego zdaniem wymogi są nadal zbyt skomplikowane, a limit produkcji za mały. - Aby to zmienić wystarczyłoby skorzystać z regulacji dotyczących produkcji wina w krajowych winnicach. Jest to tym bardziej uzasadnione, że Polska jako największy producent jabłek w Europie ma większe możliwości produkcji cydru niż win gronowych – uważa Tomasz Porowski.

Opinia:

Tomasz Bławat, prezes Carlsberg Polska i szef Związku Browarów Polskich

Reklama
Reklama

Kategoria cydrów, choć jeszcze niewielka, może wpłynąć na poszerzenie ogólnej grupy konsumentów napojów o niewielkiej zawartości alkoholu.  Jeśli do kategorii piw smakowych zaliczymy radlery, których moc to ok. 2 proc. alkoholu to wówczas cydry nie stanowią dla nich dużego zagrożenia. W przypadku tzw. beer mixów (czyli np. piw z lemoniadą – red.) , których moc jest podobna  barierą może być wytrawny smak cydrów. Warto podkreślić, że po cydry sięgają jednak głównie osoby młode, w wieku 18 – 35 lat. Obie kategorie należą do dynamicznie rosnących dlatego myślę, że na rynku znajdzie się miejsce każdej z nich i każda będzie miała swoich wiernych wielbicieli.

– Ostrożnie licząc w 2014 r. sprzedaż cydrów może być w Polsce 2-3 razy wyższa niż w ubiegłym roku, czyli sięgnie 4-6 mln litrów  – mówi "Rz" Robert Ogór, prezes grupy Ambra , lidera polskiego rynku wina.

Lekkie jabłkowe alkohole, wcześniej u nas prawie nieznane, zaczęły zalewać nasz rynek w 2013 roku. Impulsem - głównie dla firm winiarskich – była decyzja Ministerstwa Finansów, aby obniżyć na nie akcyzę od 1 stycznia 2013 roku ze 158 do 97 zł za hektolitr.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama