Sam Carlsberg podaje, że zwiększył udział w rynku o 0,2 proc. do 38,4 proc. dzięki rozwojowi marek Bałtyka 7, Bałtyka 9 i Żygulowskie. Ukraiński rynek piwa też stracił, według danych Carlsberg, 5 proc., ale tu kluczowe znaczenie miała sytuacja geopolityczna. Duński browar musiał w lutym wytrzymać na kilka dni produkcję w dwóch z trzech swoich zakładów na Ukrainie.
Duńczycy obniżyli też prognozę na ten rok dla rosyjskiego rynku z 2,5 proc. do 5 proc. w porównaniu z 2013 r. Wpływ na to ma nie tylko sytuacja w rosyjskiej gospodarce, ale i ostatnie decyzje rosyjskich władz, które zabroniły sprzedaży piwa w kioskach i na bazarach.
W I kw wielkość produkcji Carlsberg w rejonie Europa Wschodnia (wchodzi tu m.in. Rosja i Ukraina) zmniejszył się o 7 proc. do 7,7 mln hl. W sumie koncern działa w 150 krajach. W Rosji, która uchodzi za trzeci największy rynek piwa (po USA i Chinach) ma 89,01 proc. browaru Bałtyka (38,6 proc. rynku wg. Nielsen). Największa konkurencja na tym rynku to Anheuser-Busch InBev, Haineken i Efes z udziałami odpowiednio: 13,9 proc., 13,7 proc. i 13,3 proc. podała agencja Prime.
Zysk netto całego duńskiego koncernu w 2013 r spadł o 2,4 proc. do 1 mld dol. a obroty wzrosły o 0,1 proc. do 12,22 mld dol.