W tym roku wezwania do napraw objęły już aż 28 milionów samochodów – mniej więcej co dziesiąty wehikuł poruszających się po drogach w USA. Niechlubnymi bohaterami poniedziałku okazały się trzy japońskie koncerny – Honda, Mazda i Nissan poinformowały o darmowej wymianie poduszek w 2,9 mln aut wyprodukowanych przez firmę Takata. Wcześniej na podobny krok zdecydowała się także Toyota. Według National Highway Traffic Safety Administration regionalne odwołania obejmą także takich producentów jak BMW, Chrysler oraz Ford, w którym także montowano poduszki pochodzące od tego samego producenta.

Według władz federalnych feralne airbagi mogą w pewnych okoliczność samoczynnie wybuchać. Od 2009 roku w co najmniej sześciu wypadkach doszło do eksplozji cylindra ze sprężonym gazem, co doprowadziło do poważnych obrażeń odłamkami metalu zarówno kierowców, jak i pasażerów. W sumie wezwania do naprawy z powodu wadliwych poduszek powietrznych objęły w tym roku 5 milionów pojazdów.

Największe kłopoty ma jednak w tym roku General Motors, który już w lutym musiał odwołać do naprawy 2,6 miliona Chervroletów Cobalt i innych małych modeli aut z powodu wadliwych mechanizmów zapłonu. Od tego czasu wezwania objęły aż 17,7 miliona pojazdów GM w samych Stanach Zjednoczonych i poand 20 milionów na całym kontynencie. Przeciwko najwiekszemu amerykańskiemu koncernowi toczy się cały szereg dochodzeń w sprawie awarii zapłonów, które mogły doprowadzić do śmierci 13 osób.

Z kolei Toyota zgodziła się w tym roku zapłacić 1,2 miliarda dolarów kary za próbę zamiecenia pod dywan sprawy zacinających się pedałów gazu. Fala odwołań ma jednak jeden pozytywny aspekt. Konieczność przyjechania autem do autoryzowanych punktów napraw sprawia, że amerykańscy konsumenci odwiedzają także zlokalizowane w tym samym salony samochodowe. Jest to więc okazja do zamiany starszego modelu na nowy, co stanowi pozytywny impuls dla sprzedaży nowych aut.